
Aż do śmierci stawaj do zapasów o prawdę, a Pan ...
Aż do śmierci stawaj do zapasów o prawdę, a Pan Bóg będzie walczył o ciebie.
Każde stworzenie, które wkracza w moje życie, każda chwila moich dni, przeznaczone są, by mnie ranić stwierdzeniem niewystarczalności świata, dopóki nie będę tak oderwany, że znajdę Boga samego we wszystkim.
Bóg nie jest zewnętrznym obiektem wyznania mojej wiary, nie jest tylko kimś, kto przychodzi z zewnątrz, lecz jest także głęboko zakorzeniony w moim sercu.
Bóg mówi do nas językiem cierpienia. Kiedy innej mowy nie rozumiemy, nie chcemy rozumieć.
Co mnie obchodzi, że Bóg nie istnieje; Bóg przydaje człowiekowi boskości.
Miłujący Boga nie mają religii, tylko samego Boga.
Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć.
Przyszłość będzie naszym czasem tylko jako czas Boga.
Unikajmy troskliwie wszelkiego rodzaju kłamstwa. Są wprawdzie kłamstwa lekkie: na przykład skłamać, aby ocalić życie bliźniemu swemu. Wszelako ponieważ powiedziane jest w Piśmie Świętym: Ks. Mądrości 1, 11 tudzież Ps 5, 5-6; nie masz żadnej wątpliwości, że każdy chrześcijanin, który pragnie przyjść do doskonałości, unikać powinien owych kłamstw usłużnych, stronić troskliwie od wszelkiego rodzaju skrytości, nawet w przypadku, o którym wspomnieliśmy, z obawy, iżby chcąc ocalić życie doczesne bliźniego, nie zaszkodzić dobru żywota duchownego
Panie: już czas.Tak długo lato trwało.Rzuć na zegary słoneczne twój cieńi rozpuść wiatry na niwę dojrzałą.
Z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach.