
Poprzez naszą sztukę zwać się możemy wnukami Boga
Poprzez naszą sztukę zwać się możemy wnukami Boga
Bóg to sadysta. Daje sprzeczne zasady.
Patrz, ale nie dotykaj.
Dotykaj, ale nie próbuj. PRÓBUJ!, ale nie połykaj.
Kiedy ty przystępujesz z nogi na nogę,
co on robi?
Zrywa boki ze śmiechu!
Błogosławieni pęknięci, albowiem przez nich przejdzie światło.
Gdy wychodzimy z domu, uzbrójmy się przeciw niebezpieczeństwom, jakie zagrażają modlitwie, a gdy wracamy, niechaj pierwszą rzeczą będzie modlitwa.
Nie chodzi o mówienie o Bogu. Trzeba Nim żyć.
Czym jest Bóg? Wszystkim, co widzisz i wszystkim, czego nie widzisz.
Jeżeli znajdziesz się w kręgu przyjaciół, siadasz z nimi do stołu, Kościół jest ludem, który ma za zadanie przygotować wspólny stół dla całej ludzkości.
Bóg nie jest czymkolwiek co jest większe. Bóg jest tym, co jest bardziej intymne. Wierny Bogu, wierny sobie, wierny innym. Trójkąt, który nigdy się nie zmienia.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz, ale człowiek odwzajemnił mu ten gest. Nigdzie indziej występuje taka komedia omyłek jak tam, gdzie Bóg jest tworem człowieka.
Wszelkie dobro jest "pożyczką" od Boga, za którą będziemy kiedyś odpowiadać, z której będziemy się rozliczać przed Bogiem.
Zacząłbym wierzyć w Boga,ale odstrasza mnie ogromna ilość pośredników.