
Ale kto by zgorszył jednego z tych małych, którzy wierzą, ...
Ale kto by zgorszył jednego z tych małych, którzy wierzą, lepiej byłoby dla niego, gdyby mu zawieszono u szyi kamień młyński, jaki bywa obracany przez osła, i wrzucono go do morza.
Czy nie jest tak, że we wszystkich religiach po zdjęciu tego co zewnętrzne, jest jeden Bóg.
Bóg i diabeł są u władzy; są nie tylko ideą, ale też egzystencją. Bóg jest cel, a diabeł jest drogą.
Najwewnętrzniejszą istotą wszystkiego co istnieje, jest Bóg;kto chce zrozumieć świat, musi odnaleźć w sobie Boga.
Bóg jest niewidzialny, nie możemy Go zobaczyć, ale możemy odczuć Jego obecność, bo Bóg jest wszędzie. On daje nam nadzieję, siłę i napawa nas miłością. Jego droga może być trudna do zrozumienia, ale zawsze prowadzi do dobra.
Bóg istnieje niezależnie od naszego zrozumienia. On nie jest tworem ludzkiej wyobraźni. Nie zniknie, gdy przestaniemy w Niego wierzyć. Jest Samym Istnieniem i dostrzeganie Go to początek prawdziwej mądrości.
Krzyż nie jest znakiem, którym Bóg dodaje nam zapału, lecz znakiem, którym nas otrzeźwia.
Bóg nie gra w kości z wszechświatem. Wszystko, nawet najmniejsze zdarzenie, ma jakiś cel. Wszystko jest kierowane z góry.
Bóg nigdy nie zaprasza nas do doświadczeń, których nie możemy znieść. On nigdy nie prowadzi nas tam, gdzie nie idzie z nami. On nigdy nie zostawia nas samych i nigdy nie pozwala nam być samym źródłem naszej siły.
Bóg, który wymaga od nas miłości, cierpliwości i dobroci, jest Bogiem, który to od nas wzajemnie oczekuje. Jest miłością, która nie jest tylko miłością, ale także sprawiedliwością, która jest sprawiedliwością dla wszystkich.
Bóg widzi śmierć inaczej niż my. My widzimy ją jako ciemny mur, Bóg - jako bramę.