
Ból nigdy nie znika. Gromadzi się. Jak śnieg.
Ból nigdy nie znika. Gromadzi się. Jak śnieg.
Trzeba pojąć ducha cierpienia, zrozumieć ból, który jest jedynie bramą do lepszego życia. Ból ostatecznie przemienia ciebie w lepszego człowieka.
Ból nie jest wystarczającą przyczyną do rezygnacji ze wszystkiego. Nasze ciało przechodzi przez momenty bólu, ale całe nasze istnienie nie jest definicją bólu.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. To stwierdzenie, które mówi, że w twoim życiu nieuchronnie będą rozmaite typy bólu. Ale to, czy zdecydujesz się to odczuwać jako cierpienie, zależy od ciebie.
To uczucie, gdy mówisz, że jest ok,
gdy Cię pytają, a tak naprawdę ból Ci rozrywa serce.
Ból ma to do siebie, że w najgorszych chwilach nawet kwitnące drzewa wydają się cierpieć.
To takie smutne, gdy książka się kończy.
Niezapomnienie o przemijaniu, żadne przemijanie nie oszczędza od bólu. Przemijanie jest elegancją natury, bólem jest, gdy człowiek nie umie do niej dopasować swojego rytmu.
Ból, który nie zabija nas, czyni nas silniejszymi. To jest dosłownie siła, która popycha nas do przodu zamiast zatrzymywać w naszym miejscu. To jest ten element naszego doświadczenia, który, choć najbardziej bolesny, może być największym katalizatorem zmiany.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Ból i cierpienie to klucz do twójego szczęścia i sukcesu. Nie bój się bólu, bój się życia bez niego.
Ból, który nie zabija nas od razu, daje nam siłę. Dzięki niemu stajemy się silniejsi, mądrzejsi, bardziej odporni. Każda rana, każde zranienie sprawia, że jesteśmy lepsi.