
Ból nigdy nie znika. Gromadzi się. Jak śnieg.
Ból nigdy nie znika. Gromadzi się. Jak śnieg.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Ból pokazuje, że nadal jesteś żywy. Cierpienie pokazuje, że nadal jesteś człowiekiem. Ale nie musisz cierpieć na zawsze.
Ból jest nieodłącznym elementem naszego życia, nie jesteśmy w stanie go uniknąć. To właśnie przez ból doświadczamy prawdziwego życia, uczymy się, co to znaczy być człowiekiem.
Umiera się na wiele sposobów, jeszcze zanim serce przestanie bić.
Ból jest więźniem ciała, to ciało go rodzi, ciało go zamyka w sobie i zna go tylko ono samo. Dusza nie zna ciała, nie zna bólu.
Ból, który nie zabija nas od razu, daje nam czas, byśmy nauczyli się żyć z nim.
Ból to jest pewna nauka. Jest pełen informacji. Bywa, że pocałujemy go jak strażnika, bywa, że ogarnia mnie lęk. Ale nigdy nie przestaje być naucznikiem, który pokazuje nam, gdzie jesteśmy słabi, gdzie jesteśmy sami, gdzie boli.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcją. Ból jest to, co czujesz. Cierpienie to coś, co robisz z tym bólem; przestajesz działać, zapominasz o swoim potencjale.
Ból to jedyna rzecz, która jest rzeczywista. Ból oznacza, że coś się dzieje, coś się zmienia. Ból to prawda, jakiej nie da się zanegować.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest dobrowolne. Choć boli, to każda przeszkoda daje nam lekcję, która pomaga nam rosnąć. Nie lekceważ bólu, wykorzystaj go do swojego rozwoju.
Prawdziwy ból tkwi nie w ciele, lecz w duszy. Cierpimy nie tyle z powodu zranień, które nas spotykają, ale z powodu tych, których obawiamy się doznać.