
Potrafimy wytrzymać prawie każdy ból, jeśli możemy żywić nadzieję, że ...
Potrafimy wytrzymać prawie każdy ból, jeśli możemy żywić nadzieję, że przeminie. Lecz kiedy jesteśmy przekonani, że nie przeminie nigdy, staje się nie do wytrzymania
Ból, który nie zabija nas, sprawia, że stajemy się silniejsi.
W życiu masz dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być Twoje.
To, co nie zabija, to nas wzmacnia. Ból jest niezbędny do wzrostu. Pomimo tajemniczości i niepokoju, jaki niesie, jest dla nas większym błogosławieństwem niż jakiekolwiek przyjemności tego świata.
Ból to nieprzyjaciel, którego nie da się zwyciężyć, można go jedynie uciszyć. Jednak każde milczenie jest kruche jak szkło i może rozpaść się w najmniej oczekiwanym momencie.
Człowiek nie jest stworzony do tego, aby unikać bólu, ale do tego, by go zrozumieć i przemienić. Ból jest naszym nauczycielem, jest on zawsze wiernym towarzyszem naszej egzystencji.
Może lepiej sobie odpuścić niż cały czas się łudzić i wierzyć w to że wszystko się dobrze ułoży?
Ból to swego rodzaju paliwo, które napędza nas do zmian. To przypomnienie, że musimy do czegoś dążyć, że nie jesteśmy na miejscu. Ale też świadomość, że nie możemy uciec od tego, co nas naprawdę boli. Najważniejsze, aby nie pozwolić, by ból stał się naszym panem.
Najgłębszym cierpieniem jest nie czucie bólu każdego dnia, lecz tracić poczucie rzeczywistości, zapominać, kim jesteśmy i nie wiedzieć, dokąd zmierzamy.
Każdej nocy jest ktoś kto myśli o Tobie przed snem...
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Ból to coś, co możemy odczuwać, ale cierpienie jest efektem naszego umysłu przeciwko bólowi. Ból jest subiektywny, a cierpienie jest wartościowane.