
Każdy pozostaje sam ze swoim bólem, nawet jeśli ludzie czasami ...
Każdy pozostaje sam ze swoim bólem, nawet jeśli ludzie czasami dzielą ten sam los.
Własny ból jest nieskończony. Tylko ból drugiego człowieka jest nieznaczny. A ból, który widzimy, jest ledwo widzialny. Reszta jest niewidoczna, a zatem nieistniejąca. Dlatego służymy innym za drwiny.
Nie ma perwersji, upokorzenia, bólu czy krzywdy, na których ktoś nie chciałby zarobić.
Ból to jedyna rzecz, która nas ujednolica. Kiedy cierpienie dotyka człowieka, wszystko inne przestaje mieć znaczenie; staje się istotą samego w sobie.
Ten dzień staje się powoli jednym z tych złych dni, które bolą jak ząb.
Człowiek, którego ciało zawsze krzyczy z bólu, nie potrafi słuchać cichego głosu rozsądku. Ciało się wtedy gniewa, i dusza zaczyna stracić cierpliwość.
Ból jest nieuniknioną koniecznością świata, w którym żyjemy. To naturalny fakt następujący po cierpieniu, ale oznaczający nieuchronną zmianę i rozwój. Pamiętaj jednakże, że ból uczyni cię silniejszym.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Mówię o fizycznym bólu, nie o bólu serca, który jest zawsze cierpieniem.
Ból, który nie zabił mnie, uczynił mnie mocniejszym. To jest zarówno przekleństwo, jak i błogosławieństwo, ponieważ ból, który czuję, pomaga mi zrozumieć ból innych i okazać im empatię.
Ból fizyczny jest nieuniknionym zjawiskiem życia, ale miara naszego cierpienia jest w dużej mierze wyborem. Istnieją zawsze ścieżki, które prowadzą do przezwyciężenia bólu.
Ból jest jedynym kluczem wystarczająco ostry, by otworzyć bramę duszy człowieka. Kiedy go doświadczymy, codzienne umiarkowanie i skrytość znikają, a nasze prawdziwe ja wychodzi na jaw.