
Każdy pozostaje sam ze swoim bólem, nawet jeśli ludzie czasami ...
Każdy pozostaje sam ze swoim bólem, nawet jeśli ludzie czasami dzielą ten sam los.
Ból to duża tajemnica świata. Stoimy przed nią bezbronni i nagi. I choć chcemy jej zrozumieć, nie możemy. Nie ma innej mocy, która by tak pochłaniała naszą uwagę.
Ból to niemy krzyk duszy. To wołanie o pomoc, które nie zawsze jest słyszane. Czasem ból jest tak głęboki, że nie mamy siły nawet krzyczeć.
Ból nie jest końcem. To nasz nauczyciel; to sposób, w jaki uczymy się. Mięśnie nie rosną, dopóki nie doświadczą bólu. Serce nie otwiera się, dopóki nie zostanie złamane. Nie możemy zrozumieć prawdziwego pokorzenia, dopóki nie zostaniemy zniszczeni. A dopiero potem, w naszej największej słabości, odkrywamy naszą prawdziwą wielkość.
Ból, który nie zabija nas, sprawia, że stajemy się silniejsi. Cokolwiek nas nie zabije, staje się częścią nas samych.
Było to uczucie przerażające i przejmujące, a jednocześnie niosące pełną bólu słodycz.
Najgorszy ból to ten, którego nie widać. Ból duszy, serca... boli przeszłość, boli teraźniejszość, a najbardziej boli niepewna przyszłość.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcją. Ból jest to, co czujesz. Cierpienie to coś, co robisz z tym bólem; przestajesz działać, zapominasz o swoim potencjale.
Ból, który nie zabił mnie, uczynił mnie mocniejszym. To jest zarówno przekleństwo, jak i błogosławieństwo, ponieważ ból, który czuję, pomaga mi zrozumieć ból innych i okazać im empatię.
Ból to nieuchronne doświadczenie życiowe, jest jak lustrzane odbicie naszej egzystencji, które zmusza nas do postawienia pytań, na które nie zawsze mamy odpowiedź.
Ból jest nieuniknionym rezultatem przyległości. To jest naturalna odpowiedź naszego ciała na to, co my perceive as destruction, at all levels – physical, emotional, mental and even spiritual. Ból jest po prostu ostrzeżeniem, że musisz zwrócić większą uwagę na to, co się dzieje w twoim życiu