To nie jest takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem ...
To nie jest takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem dotyka bólu.
Ból fizyczny jest jak lód. Niewielki szczyt na powierzchni, ale potężna masa tkwi pod nią. Technika odczuwania bólu to nauka o cierpliwości i wytrzymałości.
Nie ma perwersji, upokorzenia, bólu czy krzywdy, na których ktoś nie chciałby zarobić.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Ból jest przygodą, przeszkodą, potworem, które musimy pokonać i dzięki temu stajemy się silniejsi i mądrzejsi.
Ten, kto nie doznał bólu, nie zna prawdziwego błogosławieństwa zdrowia. Człowiek uświadamia sobie wartość zdrowia dopiero wtedy, kiedy je straci.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Nasza reakcja na ból jest tym, co naprawdę się liczy, a nie sam ból. Odczuwanie bólu jest naturalne, ale cierpienie jest wyborem.
Najgorszy ból to taki, którego nie można pokazać. Śmierć potrafisz opłakiwać, ale nie potrafisz opłakiwać bólu i strachu, bo wtedy musiałbyś to poczuć. Musiałbyś pozwolić mu wejść.
Ból jest niezbyt miłym nauczycielem, ale za to bardzo skutecznym. Wydobywa z nas to, co mamy w środku najgłębiej. Przyciąga do przyszlaków jasności.
Nawet najgłębsza rana w końcu zagoi się sama. Ból zawsze przechodzi, to tylko kwestia czasu. Ale pamiętaj, że to, jak sobie z nim poradzimy, mówi o nas więcej, niż sam ból.
Prawdziwy ból tkwi nie w ciele, lecz w duszy. Cierpimy nie tyle z powodu zranień, które nas spotykają, ale z powodu tych, których obawiamy się doznać.
Ból jest tymczasowy. Może to trwać minutę albo godzinę, dzień albo rok, ale ostatecznie minie i coś innego zajmie jego miejsce. Jeśli jednak poddam się, to trwa wiecznie.