Ból nieznanego i dla mnie niepotrzebnego.
Ból nieznanego i dla mnie niepotrzebnego.
Ból to nie coś, co mamy. Ból jest tym, co jesteśmy. Cierpienie jest doświadczeniem, które nas definiuje. Nie możemy go unikać, ale możemy się z nim zmierzyć i nauczyć, jak go przekształcać w siłę.
Ból, który nie zabija nas, czyni nas silniejszymi. To jest dosłownie siła, która popycha nas do przodu zamiast zatrzymywać w naszym miejscu. To jest ten element naszego doświadczenia, który, choć najbardziej bolesny, może być największym katalizatorem zmiany.
Nie można dotknąć blizny innego człowieka, jeśli się nie ma własnej. Nie można zrozumieć bólu drugiego, nie doświadczając go na własnej skórze.
Ból to jedyny sposób, w jaki możemy nauczyć się czegoś o sobie. To ból jest tym, przez co najbardziej się rozwijamy.
Ból nie jest znakiem słabości, a znakiem, że byliśmy silni zbyt długo. Mocne świeci światło, ale dzięki bólowi może świecić jeszcze jaśniej.
Rany mogą zagoić się z czasem, ale blizny, które zostawiają, są na zawsze. Świadczą o naszej walce, pokazują naszą siłę i niewzruszoną determinację.
Człowiek cierpi nie z powodu, że rzeczy są skomplikowane. Cierpi, bo oczekuje, że są proste.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest dobrowolne. Choć boli, to każda przeszkoda daje nam lekcję, która pomaga nam rosnąć. Nie lekceważ bólu, wykorzystaj go do swojego rozwoju.
Kto niczego się nie spodziewa, nie doznaje rozczarowań.
Zawsze jest jakiś ból.