Refleksja o bólu
Nie można dotknąć blizny innego człowieka, jeśli się nie ma własnej. Nie można zrozumieć bólu drugiego, nie doświadczając go na własnej skórze.
Cytat podkreśla wagę osobistych doświadczeń w zrozumieniu bólu innych osób.
Ból jest na tyle dziwną rzeczą, że nie tylko odczuwamy go fizycznie, ale potrafi on przeniknąć nasze emocje, a nawet duszę. Oto paradoks, ból potrafi zniszczyć człowieka, ale również poszerzyć jego horyzonty. Jest jak ostrze, które może zarówno zranić, jak i uformować.
Jak trudno zapomnieć osobę którą się ciągle KOCHA :(
Ból jest jedyną rzeczą, która mówi mi, że jestem jeszcze żywy. To najcięższa waluta tego świata. To on ci najdosadniej przypomni, jak wiele wart jest każdy oddech.
Rozumiesz, jeden ból oznacza zapewne, że jesteś nareszcie żywy, ale jeżeli oznacza kolejny, to wołać zaczynasz, że jesteś zbyt żywy, a w zupełności unrealistyczne wydaje ci się, że jesteś jeszcze żywszy.
Ból niesie ze sobą najgłębszą prawdę o nas samych. Jest to prawda, której nie możemy uciec. Ból nas definiuje, ale też nas uwolnia.
Cierpienie jest jedynym dowodem na to, że ciało duchowe nie tyle jest nierozłączne od ciała materialnego, ile na nim całkowicie zależy. Cierpienie dowodzi, że duch jest niewolnikiem ciała.
Ból jest nieuniknionym elementem naszego życia. Pokazuje nam, co naprawdę wartościowe, pomaga docenić szczęście i radość. Bez bólu, nie zrozumielibyśmy prawdziwej wartości szczęścia.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Narzekać na nieszczęście, które nas spotyka, oznacza dodawać bólu do bólu.
Ból to drogowskaz, który po cichu wskazuje drogę. Nie jest wrogiem, lecz przewodnikiem. Bez niego nie poznalibyśmy prawdziwej radości, prawdziwego szczęścia i prawdziwej miłości. Ból uczy pokory, cierpliwości i empatii.
Ból jest nieuchronną ceną, którą płacimy za głębokie uczucia. Im mniejszy ból, tym mniej jest czucia, im większy ból, tym większe jest czucie.