Głębia bólu
Czasami ból jest tak wielki, że nie czujesz już nic. Twoja dusza nie czuje bólu, ale samotność, która ją przeszywa, jest zdecydowanie obecna.
Znamienny cytat na temat bólu i jego oddziaływania na duszę człowieka.
Ból jest nieuniknionym elementem naszego życia. To odczucie, które przytłacza, ale też każe nam docenić szczęście. Gdy go nie ma, nie doceniamy zdrowia, a gdy nas dopadnie, wtedy dostrzegamy prawdziwą cenę dobrego samopoczucia.
Ten, kto nie doznał bólu, nie zna prawdziwego błogosławieństwa zdrowia. Człowiek uświadamia sobie wartość zdrowia dopiero wtedy, kiedy je straci.
Wiem, że życie zawsze zawiera więcej bólu niż przyjemności i że wszelka radość,ć ta ulotna, jest tylko chwilowym zapomnieniem bólu, który jest naszym jedynym trwałym towarzyszem. Ta prawda jest tak zasadnicza, że mogłabym ją określić jako mój uniwersalny katechizm.
Czasem ból jest tak wielki, że nie możemy go poczuć. Zaczyna od naszej stopy, wędruje do góry, ale zanim dotrze do serca, jesteśmy już zbyt stary, żeby go poczuć.
Ból jest tymczasowy. Może trwać minutę, godzinę, dzień czy rok, ale ostatecznie ustąpi i zastąpi go coś innego. Jeśli jednak poddam się, to będzie trwał wiecznie.
Ból jest nieuchronny, ale cierpienie jest opcją. Możemy wybrać, jak zareagujemy na ból, jak go interpretujemy i co zrobimy z nim. Ból jest częścią ludzkiego doświadczenia, ale to, jak go nosimy, jest naszym wyborem.
Ból to niepowtarzalne doświadczenie, które nie pozwala nam oszukiwać samych siebie. To przypomnienie, że ciało jest nierozerwalnie połączone z umysłem, że cierpimy w jedności. Ból jest życiem, oznacza, że żyjesz, że czujesz. Ból jest prawdziwy.
Ból, który toczy stal jak kropla wody, który skrada się jak cień, który przylatuje jak ptak, ból, który zakwitł jak kwiat, zastygł jak kamień, zasnął jak miłość, trwa jak ona.
Ból jest nieuniknioną częścią życia i miłości, a to jest bardzo często zapominane, ale to jest siła odnawiania, to jest siła, która sprawia, że starasz się wstać, nawet gdy czujesz, że nie możesz
To miejsce było wypełnione złą mocą, lodowatym oddechem samej śmierci.(...)