Uśmiech na ustach, gdy w sercu ból to najtrudniejsza z ...
Uśmiech na ustach, gdy w sercu ból to najtrudniejsza z życiowych ról.
Najgłębsze cierpienie, doświadczane w ciszy, w głębi duszy, jest najstraszliwsze. To właśnie ono zmieniło mnie w człowieka, którym jestem teraz.
Cierpienie jest największym nauczycielem. Jeśli go zaakceptujesz, stanie się twoim sprzymierzeńcem, a nie twoim wrogiem. To może odbudować twoje życie, wprowadzić harmonię, wolność i nieograniczoną radość.
Cierpienie to stan, w którym człowiek staje się prawdą. Istnienie bólu jest jedynym dowodem istnienia człowieka. Nie można zwalczyć cierpienia, można je tylko zrozumieć.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczywistością, którą znamy; autentyczne upadki i autentyczne klęski życia wnoszą do serca mądrość, której nie da się niczym zastąpić.
Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej tu się żyje.
Cierpienie jest niemym przekazem, jakim dusza komunikuje się ze świadomością, informując ją o tym, że nie żyje się w zgodzie z prawdą o sobie, z prawdą o swojej naturze i przeznaczeniu.
Nienawidzę kiedy ludzie mówią mi: Spróbuj o tym nie myśleć. Niesamowicie mnie to denerwuje, mam ochotę wtedy ich uderzyć
i spytać: Boli? Spróbuj o tym nie myśleć.
Cierpienie jest nieuchronne. Ale możemy zdecydować, jak na nie zareagujemy: czy przyjmiemy je z pokorą, czy zrezygnujemy. Cierpienie jest wyzwaniem dla ducha.
Cierpienie rzeczywiście może być darem Boga. Kiedy wszelkie możliwości porozumienia są wypaczane i zniszczone, zwraca nas ból nieubłaganie ku naszemu Boskiemu Ojcu.
Ludzie bagatelizują często Twoje smutki i problemy, ponieważ Ty na pewno dasz sobie radę, często chciałabyś mieć kogoś kto Cię zrozumie, z kim będziesz mogła pogadać tak jak inni mogą z Tobą. Jesteś silna, ale czasem to powoduje, że czujesz się słabo.