
Uśmiech na ustach, gdy w sercu ból to najtrudniejsza z ...
Uśmiech na ustach, gdy w sercu ból to najtrudniejsza z życiowych ról.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Cierpienie nie jest celem, ale środkiem do zrozumienia, którego nie uzyskalibyśmy inaczej. Jest lekcją, której musimy się nauczyć. Ale nie musimy się go bać, bo jest tylko iluzją.
Życie jest nieuleczalną chorobą: człowiekowi szkodzi wszystko.
Cierpienie duchowe jest nie mniej upokarzające od bólu fizycznego, jeśli nie potrafimy poradzić sobie w tej walce. Musimy nauczyć się go doświadczać z godnością, z szacunkiem dla siebie.
Cierpienie jest częścią naszej egzystencji, jest tak samo naturalne jak poczucie szczęścia. To nie jest kwestia unikania bólu, ale nauczenia się go zrozumieć, zaakceptować i przekształcić w doświadczenie, które dodaje głębi naszemu istnieniu. Nasze cierpienie może być naszym największym nauczycielem.
Wróciłam do domu i płakałam, nie
mogłam się w ogóle uspokoić. Tak bardzo
zachciało mi się żyć, i to żyć normalnie.
Cierpienie jest konieczne, dopóki nie zrozumiesz, że jest niepotrzebne. Kiedy o tym zrozumiesz, rzuca się w ramiona Bytu i ulega transformacji w radość głęboką, niezależną od warunków zewnętrznych.
Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, kościół, który bawi się w trakcie obrzędu, podczas gdy na świecie jest tyle cierpienia. Święta Matka Teresa z Kalkuty zawsze mówiła, że 'cierpienie jest darem Bożym'. Nie jesteśmy w stanie pojąć tego, dopóki sami go nie doświadczymy.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej
dobrego, niż na to zasługują, i
więcej złego, niż potrafią znieść.
Ludzie będą cię ranić, ale nie możesz
używać tego jako usprawiedliwienia
do robienia im tego samego.