
Cierpienie: przykrość spowodowana własnym nieszczęściem lub powodzeniem innych.
Cierpienie: przykrość spowodowana własnym nieszczęściem lub powodzeniem innych.
Nie wiem, kim jestem, ale cierpię, gdy zostaję zniekształcony, oto wszystko.
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka.
Taka chwila, kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się
w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię
to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię
od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
Cierpienie to nie szara kostka, której nikt nie zna. Cierpienie to jest jakieś wejście w głąb siebie i podjęcie decyzji, czy ja to chcę czy nie. Cierpienie to jest wielka szansa. To jest jakaś wielka krata otwarta na coś, na co byśmy nigdy nie otworzyli.
Chociaż raz, gdy powiem "jest dobrze"
popatrz mi w oczy, przytul i powiedz
"wiem, że nie jest".
Cierpienie, niezależnie od tego, jak jesteśmy przerażeni na samą myśl o nim, jest jednym z podstawowych środków, dzięki którym człowiek poznaje siebie i swoje przeznaczenie. Jest ono próbnym kamieniem naszego charakteru.
"Cierpienie jest nieodłączne od naszego żywota, jest jak cień, który nigdy nas nie opuszcza. Im jesteśmy silniejsi, tym nasz cień jest większy."
Każdy z nas sprawia cierpienie, kiedy się rodzi, i cierpi, kiedy umiera.
Najgłośniejszym i najbardziej wymownym z dowodów na istnienie Boga jest cierpienie człowieka. Jego unicestwienie oznaczałoby unicestwienie miłosierdzia, sprawiedliwości i miłości, bowiem nie może istnieć świadectwo miłości mocniejsze od cierpienia.
Nie ma karty, której w historii nie zapisałoby cierpienie. Skąd więc mamy mieć bułki, skoro piekarz cierpi, skąd mamy otrzymać gazetę poranną, skoro i drukarz cierpi.
Cierpienie jest najpierw doświadczeniem, które można zrozumieć dopiero po pewnym czasie. To jest najważniejsza nauka, jaką przekazuje życie.