
Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera.
Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera.
Cierpienie, to najmocniejsza lekcja, którą życie nam daje. Kiedy dociera do nas w całej swojej pełni, jesteśmy w stanie zrozumieć prawdziwe znaczenie miłości, współczucia i empatii.
Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest opcją. „Cierpię”, oznacza „utrzymuję to”. Nie można cierpieć przeszłości ani przyszłości, bo nie istnieją. Cierpienie jest zawsze teraz. Jedyne, co musisz zrozumieć, to teraźniejszość. Jedyne miejsce, gdzie prawdziwe życie istnieje.
Czyjeś cierpienie, choćby najdotkliwsze, nie napełnia serca tak jak własne, choćby najmniejsze.
W tych czasach, gdy upadniesz prędzej zrobią ci zdjęcie niż pomogą wstać.
Cierpienie jest koniecznością, można go unikać tylko kosztem całkowitego zatracenia. Nie cierpi tylko ten, kto nie chce niczego zdobyć.
Móc cierpieć z miłości to jeden z najwspanialszych darów jaki otrzymałem, dlatego że uświadamia mi po mimo pustki i bólu ktory mi doskwiera, choć przez chwilę mogłem dać swe uczucie, a to że bez wzajemności tylko daje poczucie że nie jest się komuś obojętnym tylko błędnie przekazującym swe uczucie...
Życie bez ludzi,
których się kocha,
jest samotnością.
Cierpienie jest najwyższą formą uświadomienia sobie głębi indywidualności; jest ceną, jaką płacimy za podmiotowość.
Nie, człowiek naprawdę kocha cierpienie... Wydaje mi się, że człowiek po prostu nie może żyć bez cierpienia, że to on jest tym, co porusza całe życie ludzkie.
Cierpienie ma sens, jeśli jest przeniknięte miłością. Miłość sama w sobie dla drugiego człowieka jest źródłem niezliczonych cierpień, przede wszystkim dla serca.