
Gdzie się podziały czasy gdy jako dziecko spoglądałam w lustro, ...
Gdzie się podziały czasy gdy jako dziecko spoglądałam w lustro, robiąc głupie miny i się uśmiechałam? Czemu teraz patrząc na siebie mam ochotę zapaść się pod ziemię?
Nie wiem, kim jestem, ale cierpię, gdy zostaję zniekształcony, oto wszystko.
Łzy uzdrawiające to także te łzy, które parzą i smagają.
Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie
Wszechświat nie jest przeciwko nam. Chce, abyśmy rosli na siłę, a cierpienie to część procesu. Musimy nauczyć się cierpieć, a nie unikać cierpienia. I musimy zrozumieć, że cierpienie to część procesu stawania się człowiekiem.
Myślałem, że najgorsze w życiu, to być samotnym. Tak nie jest. Najgorsze w życiu to być z ludźmi, którzy sprawiają, że czujesz się samotny
Cierpienie jest jak przebudza się naszą świadomość, jak uderzenie młotem, które chociaż boli, otwiera nasze zmysły na rzeczywistość. Tak więc niektórzy ludzie mogą potrzebować cierpienia, żeby się obudzić.
Cierpienie jest najbardziej prawdziwym nauczycielem życia. Pokazuje ci, że jesteś silniejszy, niż myślałeś; że jesteś w stanie przetrwać, czego nigdy byś sobie nie przypuścił.
Najważniejszą rzeczą, którą musisz zrobić, żeby przestać cierpieć, jest wejść w to cierpienie, włamać się do niego, przekroczyć jego granicy, dotrzeć do jego sedna. Tylko wtedy będziemy mogli je zrozumieć, zaakceptować i przekształcić w coś, co da nam siłę do dalszego działania.
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Cierpienie jest największą nauczycielką. Cierpienie nie jest zainteresowane dać nam komfort, ale przynosi nam prawdę o naszym życiu na srebrnej tacy.