Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć.
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć.
Nienawidzę kiedy ludzie mówią mi: Spróbuj o tym nie myśleć. Niesamowicie mnie to denerwuje, mam ochotę wtedy ich uderzyć
i spytać: Boli? Spróbuj o tym nie myśleć.
Problemem naszego wieku nie jest bomba atomowa, lecz serce ludzkie.
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
Lecz widać można żyć bez powietrza.
Cierpienie to największa szkoła mądrości. Wielu ludzi nie znałoby swojego prawdziwego JA, gdyby nie eksperyment z własnym cierpieniem, które pozwala na odkrycie właściwej drogi i prawdy o sobie.
Cierpienie jest konieczne, dopóki nie zrozumiemy, że jest niepotrzebne. To jest oznaka, że wciąż jesteśmy przywiązani do czegoś, zamiast żyć w wolności.
Czasem brakuje mi tchu żeby wziąć
te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
Człowiek, który zbyt wiele doświadczył, nie ma bólu, człowiek, który za mało doświadczył, również go nie ma. Tylko ten, który znajduje złoty środek, cierpi. Ból jest symbolem szlachetnej wytrwałości.
Cierpienie to najmocniejsza nić, która przewija się przez naukę, twórczość i miłość. Bez niego nie ma głębi, nie ma autentyczności, nie ma prawdy.
Cierpienie jest najjaśniejszym lśnieniem prawdy, jest najwyższym nauczycielem, jest najgłośniejszym prorokiem. Cierpienie to próba ognia, która spala zarozumialców, a tych, którzy pozostają pokorni, przenosi do królestwa rozumienia i miłości.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.