Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć.
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć.
Cierpienie jest skrajnie intensywną emocją, która może być zarówno niszcząca, jak i oczyszczająca. Cierpienie przypomina nam o kruchości życia, nierozłącznej z naszym istnieniem. Pomaga nam docenić piękno chwil, które mamy.
Cierpienie jest najbezpośredniejszą drogą do poznania siebie samego. To jak lustro, które pokazuje prawdziwego nas, bez upiększeń, bez lukru. Obojętne na wszystko, co mówimy, co się nauczyliśmy, czego doświadczyliśmy.
Cierpienie jest nieodłącznym elementem naszego życia. To nie jest coś, czego należy unikać, ale coś, co pomaga nam rosnąć. Bez cierpienia nie możemy docenić prawdziwej radości i szczęścia.
Jeśli ktoś nie reaguje na twoje uczucia, odpuszczaj. Nie proś, nie pytaj, nie walcz. Tak często nie dostrzegamy tego, że powinniśmy iść dalej.
Czasem wystarczy chwila,
żeby zapomnieć o całym życiu. Czasem nie wystarczy życia, by zapomnieć o jednej chwili.
Niektórych ran
nie ujrzy się okiem.
A wie pan co jest najlepszego w złamanym sercu? (...) Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to ledwie zadrapania.
Bodaj czowieka bez cierpienia. Cierpienie go kształtuje, hartuje, dojrzewa. Rzucany na łaskę losu, musi nauczyć się z nim borykać, co czyni go silniejszym.
Cierpienie jest cena, jaką płacimy za zrozumienie, jak działa wszechświat. Często jest twardym nauczycielem, ale płyną z niego prawdziwe lekcje, które przynoszą większą mądrość.
Cierpienie ma to do siebie, że odsłania prawdę. Można go porównać do ciemni fotograficznej, w której obrazy naszego wnętrza stają się wyraźne. Cierpienie jest surowe, ale nigdy fałszywe. Jest to przyszłość, która zmusza nas do zrozumienia, gdzie jesteśmy, kto jesteśmy, co robimy.