Ciężko pogodzić się z odejściem osób, które pozostawiły po sobie ...
Ciężko pogodzić się z odejściem osób, które pozostawiły po sobie tyle pięknych wspomnień.
Cierpienie jest jedyną rzeczą, której nie możemy ukryć. Możemy go milczeć, ale nie da się go zatuszować. W tym sensie jest najsiłniejszym świadectwem naszej bezsilności i naszej sile.
Cierpienie jest jedynym zrozumiałym językiem; to jedna z boskich form komunikacji; to jest ostatnia słoma, po której chwyta się boska sztuka aby uzyskać uwagę swojego zaspanego dziecka i wstrząsnąć je wystrzałem świadomości.
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, mówi jeden z najgłupszych sloganów psychologicznej nowomowy, bo to, co mnie nie zabije, może mnie zmienić - na długo albo na zawsze - w żyjącego trupa z wypalonym środkiem i pozorem ruchu.
Pod prężącym naporem skrzydeł ujarzmiamy przestrzeni niewagę. Cierpienie jest skrzydłem ducha. Dusza, która nie cierpiała, nie zna wzniosłych lotów.
Cierpienie jest częścią życia. Nie można uciec od niego. Im szybciej zaakceptujemy te prawdę, tym szybciej znajdziemy w sobie siłę, by iść naprzód.
Cierpienie jest największą nauczycielką, jeśli jesteś gotów się od niego uczyć. Wbrew potocznemu przekonaniu, nie jest to nieodłączna część życia, ale wybór, taki jak radość czy szukanie przygód.
Łzy oczyszczają i pomagają rozładować
złe emocje. Inaczej przyszłoby zwariować.
Potem zawsze jest lżej.
Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który rozbudza tę część duszy, której słowo nigdy nie dotyka.
Czy wiesz, że samotność to w przekonaniu ludzi najgorszy rodzaj cierpienia?
Cierpienie staje się darem tylko wtedy, gdy cała nasza istota zgadza się na to, by je przyjąć. W przeciwnym wypadku staje się przekleństwem, które z każdym dniem pogrąża nas coraz głębiej w rozpaczy.