
Nie da się po prostu zapomnieć smaku pomidora...
Nie da się po prostu zapomnieć smaku pomidora...
Cierpienie nie jest czymś, co się nam przydarza, lecz czymś, co robimy z tym, co nam się przydarza. Nie jest tkanką naszego życia, lecz tkanką naszej reakcji na życie.
Jak daleko głębiej niż psychologia sięga w psychikę cierpienie.
Jestem jak Upadły Anioł, według, której własnej świadomości postąpił słusznie, ale według innych nie powinien nic robić-tylko się przyglądać.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Straszną jest rzeczą, kiedy dusza
zmęczy się życiem szybciej niż ciało.
Gdzie się podziały czasy gdy jako dziecko spoglądałam w lustro, robiąc głupie miny i się uśmiechałam? Czemu teraz patrząc na siebie mam ochotę zapaść się pod ziemię?
Problemem naszego wieku nie jest bomba atomowa, lecz serce ludzkie.
Cierpienie jest największym nauczycielem. Musić cierpieć, żeby zrozumieć. Dopóki tego nie zrozumiemy, będziemy się przeciwstawiać cierpieniu, a przeciwstawianie się cierpieniu jest samym cierpieniem.
Nie ma nic, co może stać się żadnemu człowiekowi, że nie powinien być gotowy, że to mu się przytrafiło, bo jest prawdopodobne, że to mu się przytrafi. To cierpienie wzmacnia umysł, które nie zabija. Gdy człowiek rozproszy ciemność niewiedzy, zobaczy życie, nie ma w nim nic, co mogłoby go przestraszyć.
Cierpienie staje się piękne, kiedy ktoś go nosi, pięknie i zgodnie, z delikatnością. Ale podła jest prawda o cierpieniu, które zniszczyło człowieka, kiedy nosi go niezgodnie i straci resztki swojego piękna.