
Największa głupota zakończenia związku?Podejmować ważne decyzje w kłótni i złości.Ale ...
Największa głupota zakończenia związku?Podejmować ważne decyzje w kłótni i złości.Ale gdy zdasz sobie z tego sprawę często już jest za późno.
Najgłośniejszym i najbardziej wymownym z dowodów na istnienie Boga jest cierpienie człowieka. Jego unicestwienie oznaczałoby unicestwienie miłosierdzia, sprawiedliwości i miłości, bowiem nie może istnieć świadectwo miłości mocniejsze od cierpienia.
Cierpienie jest największą szkołą dobroci. Im cierpienie jest bardziej niezrozumiałe, tym jest bardziej skuteczne. Bez cierpienia byłby tylko świat podobny do pola, bez kwiatów, nikły, monotonny, niewyraźny. Na tym polu cierpienie jest kwiatem.
Cierpienie to jest dar, olbrzymia siła. Wycisza, uducha, oczyszcza, prowadzi do medytacji, do wglądu w głąb siebie, otwiera drzwi do Tajemnicy Świata.
Cierpienie można znieść, jeżeli ma sens, jeżeli prowadzi do jakiegoś celu. Ale cierpienie, które nie ma żadnego celu, jest nieznośne.
Uczymy się cierpieć, cierpiąc i przechodząc przez cierpienie, które przez swoją niepowtarzalność i nieuniknioność, prowadzi nas do siebie samych. Cierpienie jest drogą do poznania samych siebie.
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem, gdy się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni. To jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam serce.
Myślę o cierpieniu, którego opowieści nie mogą złagodzić, choćby powtarzać je tysiąc razy.
Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, że cierpienie jest częścią życia, że nie da się go uniknąć, a jedynie można nauczyć się z nim żyć. Cierpienie jest jak płomień, który przypala skórę, ale jednocześnie hartuje naszą duszę.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób.
Trzeba zaznać uczenia, by zrozumieć jak głęboko, jak silnie przywiera do nas józko i ból. Oni są jak przyjaciele, którzy nigdy nie odchodzą, zawsze są obok, nawet gdy reszta świata oniemia.