Religia nie jest sprawą prywatną, ...
Religia nie jest sprawą prywatną, lecz sprawą ludzkości.
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć,
ciągle usprawiedliwiać, wybaczać.
Możesz przymykać oko na to, że
cię rani. Ale z czasem przychodzi
taki moment - jeden szczegół, który
sprawia, że już nie potrafisz. Coś
pęka, pojawia się złość, poczucie
żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy
nie liczyłeś na wzajemność, na
wdzięczność... A mimo wszystko
czujesz się zdradzony.
Jestże się poetą, czyli raczej tylko bywa się?
Znać drugiego człowieka, to nie znaczy
wiedzieć jaki jest jego ulubiony kolor, dzień
czy owoc. Znać drugiego człowieka, to znaczy
wiedzieć jakie słowo doprowadzi go do łez,
a jakie do śmiechu. Umieć go pocieszyć,
a zarazem smucić się razem z nim.
Człowiek zyskuje wolność, gdy uwolni się
od swego otoczenia. Tylko tak może zyskać jednostkowość. Krok ten musi jednak przypłacić szaleństwem. Ceną za wolność jest obłęd.
Nie można drugiego człowieka obserwować, nie działając
na niego. Staramy się,
by działanie to zawsze miało
znak dodatni.
O tym, co jest prawdziwe, a co nie, każdy musi zdecydować we własnym sercu i serce każdemu podpowie.
W śmiechu jest klucz, którym jesteśmy w stanie rozszyfrować całego człowieka.
Czytelnika nie można zniewalać, czytelnika się urzeka.
Odpowiedź ust własnych cieszy człowieka, jak miłe jest zdanie stosowne!
Ludzkość stawia sobie zawsze takie zadania, które jest w stanie rozwiązać.