Ja nie pochwalam ani nie ...
Ja nie pochwalam ani nie potępiam, ja tylko opowiadam.
Ludzi poznaje się dobrze dopiero wtedy, kiedy się z nimi raz porządnie pokłóciło. Dopiero potem można oceniać ich charaktery.
Każdy wymysł jest wyznaniem,
każde kłamstewko intymną konfesją.
Chciałabym mieć własną wyspę i móc odpocząć od niektórych osób.
Człowiek nigdy nie jest aż tak zajęty, by nie móc poplotkować.
Nie widzimy jednak dwóch rzeczy – tego, że można być dla kogoś tylko pierwszym wyborem albo żadnym, bo pomiędzy nimi jest tylko nasza nadzieja. Druga rzecz jest za to taka, że nadzieja – zgodnie ze słowami Stephena Kinga – to największe skurwysyństwo jakie wyszło z puszki Pandory.
Zwyczaje człowieka wykuwająjego los.
Nie można oddzielić pokoju od wolności.
Ponieważ nikt nie będzie spokojny, jeśli nie ma wolności.
Być może istnieje nawet możliwość wyzwolenia całkowicie nowych funkcji operacyjnych czy poznawczych mózgu u człowieka, które nigdy dotychczas nie wytworzyły się jeszcze w sposób naturalny. Mózg jest przecież układem nadmiarowym, co wykazała dobitnie chociażby historia człowieka (porównajmy praczłowieka z człowiekiem współczesnym). Możliwe więc, że kiedyś będziemy mieli więcej fantazji i zaczniemy przekształcać także człowieka, bo
do tej pory przekształcaliśmy rzeczywistość.
Być dla kogoś ciężarem to równie okropne przekleństwo, jak znoszenie stałej obecności demona we własnym ciele
Wszystko, w co można uwierzyć, odzwierciedla prawdę.