Zbyt dobrze znam ludzi,aby nie ...
Zbyt dobrze znam ludzi,aby nie dostrzec,że obrażony zawsze przebacza,ale obrażający nigdy.
Podobno kiedy człowiek się z czymś już całkowicie pogodzi i niczego od losu już się nie spodziewa, to wtedy to, o czym marzył, dostaje.
Niebezpieczni są ci, którzy przytakują na wszystko i wszystkim,albo po prostu wolą przemilczeć,po to by przypodobać się innym. Niby to gada, przytakuje , dodaje , uśmiecha, a wszystko z premedytacją .Tych powinniśmy się strzec, nigdy nie wiemy co tak naprawdę myślą , a póżniej zrobią.
Najlepszym sposobem, by uniknąć rozczarowania, to nie oczekiwać niczego od nikogo.
Nie wypieram się swoich błędów, bo dzięki nim jestem tym, kim jestem.
Ani ludzi, ani świata nie widzimy takimi, jakimi są, ale takimi, jakimi widzieć się nauczyliśmy.
Ludzie bez przekonań nie budzą zaufania. Sto razy większy budzi u nas szacunek człowiek, który znosi prześladowanie dla swoich przekonań, niż człowiek, który łatwo zrzeka się swoich niby to przekonań dla interesu.
Człowiek, który dla interesu poświęca swój honor, traci i swój honor, i swój interes.
W sumie jedyne rzeczy, które mają
w życiu znaczenie, są cholernie
proste. Rodzina, przyjaciele,
bezpieczeństwo i zdrowie.
Nie staram się przekonać mego przeciwnika, że jest w błędzie, ale zjednoczyć się z nim w poszukiwaniu prawdy.
Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć. Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat – jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić – uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu. Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu. Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam. Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać.