Zamykaj każdy zły dzień i nie wracaj do niego.
Zrobiłeś, co mogłeś. Palnąłeś przy tym parę gaf
i niedorzeczności. Zapomnij o nich tak szybko, jak
tylko potrafisz. Jutro będzie nowy dzień. Rozpocznij
go bez zmartwień, w nastroju zbyt dobrym, aby
przejmować się bzdurami z przeszłości.
Człowiek bardzo się uskarża przy każdym bólu, a tak rzadko się cieszy, gdy go nie czuje...
Oto jak nas, biednych ludzi,Rzeczywistość ze snu budzi.
W obliczu niebezpieczeństwa ciało traci swą wartość i zarazem znika jego kult. Człowiek przestaje interesować się sobą. Ważne jest tylko to, czemu służy.
Słowa obcych ludzi ranią wystarczająco
mocno, ale słowa tych, którym ufamy, są najgorsze.
Ludzi należy brać jakimi są.
Dlaczego uwierzyłaś w kłamstwa, a nie wierzysz w prawdę?
Towarzystwo człowieka możnego nie jest godne zaufania.
Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa –
a poległych otacza się czcią?
Dlaczego czepiamy się tego,
co utraciliśmy, ignorując to,
co udało nam się zachować?
Nie szkodź sobie samemu, chcąc błyszczeć u ludzi.
