Człowiek nie potrafi ani cierpieć, ani być długo szczęśliwym. Nie ...
Człowiek nie potrafi ani cierpieć, ani być długo szczęśliwym. Nie jest więc zdolny do niczego co się liczy.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Człowiek jest dla człowieka pierwszą rzeczywistością.
Nie ma człowieka tak małego, żeby jako nieprzyjaciel nie mógł szkodzić.
Szlachetny człowiek nie boi się ani ciemności, ani światła.
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Jest całkowicie obojętne,czy jesteśmy kimś znacznym, czy nie;ważne jest to, czy jesteśmy ludźmi.
Zwierzęta mogą być przywiązane,ale człowiek nie zaszczepi im nigdy trądu pochlebstwa.
Człowiek, który nie jest wolny, zawsze idealizuje swoją niewolę.
Naszym problemem jest brak
rozmowy, połowy stresów by nie było,
gdybyśmy mówili, o co nam chodzi.
Polityka, która osłabia siłę moralną, tęgość charakteru, poczucie odrębności, uczciwość obywatelską – taka polityka chociażby największymi zdobyczami pochlubić się mogła, jest w ostatecznym rezultacie dla narodu zgubna.