Człowiekowi szkodzi, kiedy jest zniewolony, ale też jeśli ma za ...

 Niechże pan nie posługuje się obcym wyrazem „ideały”.
Przecież na określenie tego mamy piękne rodzime słowo: kłamstwa.

 Jest nam dobrze. Chyba dobrze. Chyba nam.

 Nie podoba mi się wyniosłość, nie
podobają mi się ludzie, którzy stawiają
siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać
im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile
jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę.

 Zamiast rozmyślać o tym, by być kimś innym, zacznij być dumny z tego, kim jesteś. Nigdy nie wiesz, kto patrzy na Ciebie marząc, by być Tobą.

 Książka ożywa dzięki czytelnikowi. To on wlewa w nią życie, tworzy w wyobraźni scenę, na której żyją jej bohaterowie.

 Milczenie to tekst, który niezwykle łatwo jest błędnie zinterpretować.

 ...Żaden człowiek nie rodzi się idiotą.
Idiotów kreuje otoczenie i ludzie wśród których przebywa...

 Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.

 Człowiek nie mądrzeje na starość, ale staje się ostrożniejszy.

 Wojna to obowiązek.

Jedyny prawdziwy wybór
to zaakceptować to lub nie
i wiedzieć, o co się walczy.