
Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i ...
Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść
Również miłość bliźniego ma swoje granice, inaczej stałaby się udręka bliźniego.
Ludzie, którzy nigdy nie mają czasu, najmniej pracują.
Wielu ludzi pod pojęciem myśleniarozumie tylko przegrupowanieich własnych przesądów.
Nie ma grzechu, w którym nie byłoby przewinienia przeciw bliźniemu.
Człowiek, który nie boi się prawdy, nie musi wcale lękać się kłamstwa.
Człowiekowi konsekwentnemu łatwiej przychodzi zrezygnować z celu niż ze środków.
Obojętność moralna to choroba bardzo kulturalnych ludzi.
Człowiek ukuwa sobie maksymy, żeby zapełnić dziury we własnym charakterze.
Niegodziwcy publicznie śmieją się z dobrych ludzi, zaś skrycie respektują ich i nienawidzą.
Dobrzy ludzie są mniej dobrzy, a źli ludzie są mniej źli, niż to się wydaje.