-Ludzie to takie zwariowane istoty.

 -O czym mówisz?
- O grzechu.
-Co to właściwie jest?
-To, co powoduje krótkie spięcie miłości, odcina prąd życia, spycha poza nawias braci, podminowuje szczęście, zaciemnia spojrzenie, wykrzywia twarz, dławi radość,
gwałci Twoje serce.

 Ludzie mówią wciąż na minutę
tysiąc słów, a kiedy się odwrócisz,
to w plecy wbiją nóż.

 Ludzie często na to, aby ukoić własne cierpienia, zadają je innym.

 Ludzie skłonni są myśleć, że to, co jest legalne, musi być dobre.

 Jedyny człowiek, któremu rzeczywiście potrzebny bywa frak, to człowiek z dziurą w spodniach.

 Niektórzy ludzie są tak biedni, że jedyne co mają to pieniądze

 Człowiek walczy, by przetrwać, a nie po to, by się poddać.

 Człowiek znacznie więcej wie, niż rozumie.

 Ludzie boją się wchodzić w głębsze
relacje, bo każde rozstanie generuje
głębsze blizny. Bezpieczniejsze jest
poruszanie się po powierzchni.
Głębiej boli bardziej.

 Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez. I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.