Zmarłych się nie boję. W odróżnieniu od żywych ludzi, jak ...
Zmarłych się nie boję. W odróżnieniu od żywych ludzi, jak wiem z doświadczenia, nie mogą nic człowiekowi zrobić.
Najstraszniejszy jest głupiec, który ma cokolwiek słuszności.
Dziecko, które w nas mieszka, ufa,
że istnieją gdzieś mędrcy znający prawdę.
To ledwo jeden krok dla człowieka,lecz olbrzymi krok dla ludzkości.
Rozsądny człowiek dostosowuje się do świata; nierozsądny próbuje świat dostosować do siebie.
To bardziej przerażające, niż gdyby ktoś obcy skradał się po korytarzach. Od obcego można uciec.
Nie można uciec od samego siebie.
W najlepszym wypadku
zaufanie jest próżnym zajęciem.
W najgorszym może doprowadzić do śmierci.
Człowiek jest tym, co zje.
Gdy ktoś nam uprzykrza życie, zminimalizujmy czas spędzany razem. Lepiej szybko uciąć znajomość niż regularnie pozwalać na dopuszczanie jadu do naszego krwiobiegu.
Taki jest świat: każdemu się wydaje, że jest lepszy od sąsiada.
Nie należy potępiać człowieka, ponieważ nigdy nie wiadomo, co się dzieje w jego duszy.