
Miałem ochotę przestać istnieć. Nie, nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć ...
Miałem ochotę przestać istnieć. Nie,
nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć
ale przestać istnieć. Zamienić się w nic.
W dzisiejszym świecie trudno być dobrym.
Wszyscy czekają na nasze błędy. To
przecież najlepiej się sprzedaje.
I cóż dalej, szary człowieku?
Obrażają mnie tylko kłamstwa, nigdy szczere rady.
Świat to trudne miejsce. Jemu nie zależy. Choć nie żywi nienawiści do ciebie i do mnie, nie darzy nas też miłością.
Cóż jest człowiek, że pamiętasz o nim, syn człowieczy, że go nawiedzasz?
Czasami w ułamku sekundy człowiek uświadamia sobie, że całe jego życie zależało od jednej decyzji. Gdyby nie zgubiony list albo rozmowa telefoniczna, do której nie doszło, sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej.
Nie jestem gadułą. Chyba, że złapię z kimś kontakt, wtedy dostaję słowotoku.
Człowiek nie może niczego nauczyć drugiego człowieka, może mu tylko dopomóc znaleźć prawdę we własnym sercu
Są ludzie z którymi relacje się nie zepsują, nie ważne ile czasu się nie widzicie, ile czasu nie rozmawiacie, zajmują pewne miejsce w sercu i nic nie jest w stanie tego zniszczyć.
Wkrótce przyszedł sen i zamknął za mną ciężką, ołowianą bramę - po drugiej stronie snów nie było