-Oczywiście, że zamierzam coś zrobić. Zamierzam zrobić wszystko co najlepsze ...
-Oczywiście, że zamierzam
coś zrobić. Zamierzam zrobić
wszystko co najlepsze w mojej
mocy. -Czyli. -Zająć się sobą.
Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka.
Człowiek bardzo się uskarża przy każdym bólu, a tak rzadko się cieszy, gdy go nie czuje...
Człowiek prawdziwie religijny nie powinien żałować swej przeszłości - ona była warunkiem jego powołania.
Ekstremizm w obronie wolności nie jest złem, umiarkowanie w obronie sprawiedliwości nie jest cnotą.
Człowiek jest tylko człowiekiem - i to z trudnością.
Ale nie można wiecznie żyć
wspomnieniami, które są
jak wielkie brzemię.
Gdyby ludzie zachowywali się tak, jak zachowują się narody, to ubierano by ich w kaftany bezpieczeństwa.
Nigdy nie wierz temu, kto zawsze mówi prawdę.
Książka ożywa dzięki czytelnikowi. To on wlewa w nią życie, tworzy w wyobraźni scenę, na której żyją jej bohaterowie.
-O czym mówisz?
- O grzechu.
-Co to właściwie jest?
-To, co powoduje krótkie spięcie miłości, odcina prąd życia, spycha poza nawias braci, podminowuje szczęście, zaciemnia spojrzenie, wykrzywia twarz, dławi radość,
gwałci Twoje serce.