
Zastanawiam się, ilu osobom nie udaje się być z tymi, ...
Zastanawiam się, ilu osobom nie udaje się być z tymi, których pragną i kończą z innymi tylko z rozsądku.
Za dużo mówimy o zmianie świata,
a za mało świat zmieniamy. Za dużo
mówimy o miłości, a za mało kochamy.
Człowiek, na którym pochlebstwo robi wrażenie jest człowiekiem bezbronnym.
Czas zmarnowany nie istnieje we wspomnieniach.
Każdy człowiek ma jakąś rację, tylko nie każda racja wychodzi na zdrowie.
Głupota nie zwalnia od myślenia.
Świat jest brudny, a im dłużej człowiek się na nim obraca, tym bardziej nasiąka tym brudem.
Nienawidziłam słów
i kochałam je. Mam nadzieję,
że nauczyłam się ich używać.
Lepiej więc być samemu niż z kimś,
kogo się nie kocha, kto jest namiastką,
czy też czymś w tym rodzaju.
W człowieku jest taka tajemnicza strefa ziemi niczyjej, na której istnieje ludzka wolność wyboru, która nie poddaje się ani determinizmowi biologicznemu, ani determinizmowi kulturowemu. Determinizm kiepsko pasuje do opisywania ludzkiego świata.Tu leży moim zdaniem istota człowieczeństwa. Mogę słuchać obowiązującego w przyrodzie dyktatu zasady darwinowskiej, ale nie muszę. Bo w mojej ludzkiej mocy jest zadrwić sobie z tego dyktatu i obrać drogę terrorysty, świętego albo wolontariusza.
Człowiek bardzo się uskarża przy każdym bólu, a tak rzadko się cieszy, gdy go nie czuje.