Najlepszym sposobem, by być szczęśliwym u boku drugiego człowieka jest ...
Najlepszym sposobem, by być szczęśliwym u boku drugiego człowieka jest nauczyć się być szczęśliwym w pojedynkę. Wtedy towarzystwo jest kwestią wyboru, nie potrzeby.
Żadna miłość, przyjaźń, szacunek nie
jednoczy tak, jak wspólna nienawiść do czegoś.
Ten lud zbliża się do mnie tylko w słowach, a sławi mnie tylko Wargami, podczas gdy serce jego jest z dala ode mnie, cześć jego dla mnie jest tylko wyuczonym przez ludzi zwyczajem.
Okazał się człowiekiem nie tyle łagodnym, ile zbyt wyrafinowanym, by być okrutnym.
Człowiek ma tę wyższość nad maszyną, że umie się sam sprzedać.
Moje serce nie zawiodło.
To ktoś zawiódł moje serce.
Czekałem, aż coś się stanie, nie rozumiejąc, że rzeczy nie dzieją się kiedy nie tworzy się ku temu okazji.
-To geniusz czy wariat?
-A co to za różnica?
Najbardziej kochamy te osoby
i te miejsca, przez które wylaliśmy najwięcej łez.
Czasami myślimy, że kogoś kochamy
i później na siłę staramy się wejść w tą miłość. Kończymy, bo okazuje się, że to wcale nie było to. Aż w końcu nadchodzi ten moment, w którym dociera do nas, że to właśnie było to, tylko nie do końca oswojone, niezupełnie otwarte, zbyt
mało nam znane. Dajcie sobie czas.
Ty myślałaś, że wróci, i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem. No cóż.