O śmierci skoczka narciarskiego poinformował Czeski Związek Narciarski. Antonin Hajek nie żyje. Kilka miesięcy temu media informowały o jego zaginięciu. Sportowiec zmarł w wieku 36 lat.
Nie żyje czeski skoczek narciarski
W ubiegłym roku na przełomie października i listopada w mediach pojawiły się informacje o zaginięciu czeskiego skoczka. Poszukiwania Antoniego Hajka rozpoczęy się już początku września, kiedy to rodzina mężczyzny poinformowała policję o jego zaginięciu.
Nie wiadomo było, co działo się ze skoczkiem. Jak przekazują media, jeden z tropów miał prowadzić do Malezji, ale informacje te nie potwierdziły się.
Teraz Czeski Związek Narciarski przekazał smutne informacje o śmierci 38-latka.
Smutne wieści. Zmarł były znakomity skoczek narciarski, rekordzista Czech i trener. Cześć jego pamięci i kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Będziemy za tobą tęsknić — przekazano w komunikacie
Jak podają czeskie media, Antonin Hajek miał przeżywać trudny czas. Miał problemy zarówno w życiu zawodowym jak i osobistym. Podobno skoczek wdał się w romans z inną kobietą, co skutkowało tym, że rozpadło się jego małżeństwo z Veronicą - fizjoterapeutką czeskiej kadry.
Kim był Antonin Hajek?
Antonin Hajek był utytułowanym czeskim skoczkiem narciarskim – najlepsze osiągnięcia zdobywał głównie w lotach narciarskich. W 2010 r. podczas mistrzostw świata w lotach zajął 8. miejsce, a najwyżej w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata uplasował się na miejscu 23. w sezonie 2009/2010. Swojego czasu był rekordzistą Czech w długości skoku (236 m w 2010 r.)
Antoni Hajek zmarł w wieku 38 lat.
Zobacz także: Jacek Murański napisał do zmarłego syna… Chwyta za serce