Zmarła Samantha Weinstein, znana z horroru „Carrie”. Młoda gwiazda od ponad 2 lat walczyła z nowotworem. O śmierci aktorki poinformowała jej rodzina.
Kim była Samantha Weinstein?
Samantha Weinstein związana z aktorstwem była od najmłodszych lat. Na planie filmowym po raz pierwszy pojawiła się jako 6-latka. W 2005 roku, w wieku 10 lat, zdobyła jedną z najbardziej prestiżowych nagród ACTRA za jej przełomową wolę Josephine w filmie „Big Girl”. Nie da się ukryć, że największą popularność młodej aktorce przyniosła rola Heather w horrorze „Carrie”. Oprócz tego aktorka wzięła udział w takich produkcjach jak: „Reing”, „Istnienie” oraz „Grace, Grace”. Ponadto pracowała jako aktorka dubbingowa, a także występowała w zespole rockowym Killer Virgins.
Choroba
Dwa lata temu u aktorki zdiagnozowano nowotwór jajnika. Po diagnozie aktorka zdecydowała się korzystać z życia. Zwiedziła Japonię oraz udała na się na Hawaje. W zeszłym roku w październiku stanęła na ślubnym kobiercu wraz ze swoim przyjacielem Michaelem Knutsonem.
https://www.instagram.com/p/CkW7PgRvvmU/
Śmierć gwiazdy horroru "Carrie"
Niestety choroba pokonała młodą aktorkę i 14 maja Samantha odeszła w wieku 28 lat. O jej śmierci poinformowała jej rodzina:
Sam zmarła 14 maja o 11:25 w szpitalu Princess Margaret Hospital w Toronto w otoczeniu najbliższych. Po dwóch i pół roku leczenia nowotworu i życiu wypełnionym podróżami po świecie, podkładaniem głosu pod rozmaite zwierzęta z kreskówek, tworzeniem muzyki i dowiedzeniu się o życiu więcej, niż większość ludzi kiedykolwiek będzie wiedzieć, wyrusza w kolejną przygodę"
https://www.instagram.com/p/CsRS6uAA8NB/
Samantha jeszcze 10 dni przed śmiercią pracowała nad rolą dubbingową:
Mimo zmagań z rakiem jeszcze na dziesięć dni przed śmiercią Weinstein pracowała nad kolejną rolą dubbingową. Była dzielna do samego końca. Wszyscy strasznie za nią tęsknimy – powiedział manager młodej gwiazdy.
Podczas rozmowy z Global News, ojciec Samanthy podkreślał, jak promienna i radosna była jego córka:
Była żywym wcieleniem promienia słońca. Była tak wypełniona pozytywną energią, że każdy, kto kiedykolwiek ją spotkał, powiedziałby, że po prostu rozświetlała każdy pokój, do którego wchodziła- powiedział w opublikowanej w środę rozmowie z kanadyjskim portalem Global News jej ojciec.