PILNE! Nie żyje Tomasz Komenda!

Zmarł Tomasz Komenda, informację tę przekazał program "Uwaga" nadawany przez stację TVN. Dziennikarz programów "Uwaga!" i "Superwizjer" Grzegorz Głuszak, który od samego początku śledził losy niesprawiedliwie skazanego mężczyzny, był źródłem tej wiadomości.

Nie żyje Tomasz Komenda!

Na oficjalnym profilu na Facebooku UWAGA TVN pojawił się post, w którym poinformowano o śmierci Tomasza Komendy: 

"PILNE!

Tomasz Komenda nie żyje, dowiedział się dziennikarz Uwagi! i Superwizjera Grzegorz Głuszak. Komenda spędził 18 lat w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił. Na wolność wyszedł w 2018 roku."

Portal Wirtualna Polska skontaktował się z adwokatem Zbigniewem Ćwiąkalskim, reprezentującym interesy Komendy, który stwierdził, że nie posiada informacji na ten temat. Prawnicy przyznają jednak, że docierały do nich sygnały o pogarszającym się stanie zdrowia Komendy.

W zeszłym roku, była partnerka Komendy poinformowała o jego chorobie. Tomasz wycofał się z życia publicznego i mało było wiadomo o jego stanie zdrowia. 

Zbrodnia w Miłoszycach

Przypomnijmy, że Tomasz Komenda niesłusznie odsiadywał wyrok za zabójstwo. Ostatniego dnia 1996 roku, Małgorzata, 15-latka, uczestniczyła w zabawie sylwestrowej w Miłoszycach w woj. dolnośląskim. Po opuszczeniu imprezy, następnego dnia, jej ciało zostało odnalezione niedaleko miejsca zabawy. Dziewczyna padła ofiarą brutalnego ataku, który skończył się jej śmiercią z powodu wychłodzenia ciała i odniesionych obrażeń.

Początkowo za ten czyn skazano Tomasza Komendę, wówczas 23-letniego. Po 18 latach spędzonych w więzieniu, Komenda został zwolniony w 2018 roku, gdy do sprawy doszły nowe dowody.

W 2021 roku, Komenda otrzymał od sądu prawie 13 milionów złotych zadośćuczynienia za niesłuszne odbywanie kary.

Sprawcami zbrodni okazali się Ireneusz M., skazany na 25 lat więzienia, oraz Norbert B., któremu wymierzono 15 lat pozbawienia wolności. W 2023 roku, Sąd Najwyższy utrzymał te wyroki, odrzucając wnioski o kasację zarówno ze strony oskarżenia, jak i obrony.

 

 

Udostępnij: