Hanna Śleszyńska podzieliła się smutnymi wieściami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jej były mąż i ojciec ich syna, Mikołaja, Wojciech Magnuski, zmarł. Aktorka napisała: "Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci."
- Hanna Śleszyńska przekazała tragiczne wieści!
- Aktorka wspomina zmarłego męża
- Hanna Śleszyńska w poruszający sposób żegna zmarłego
Hanna Śleszyńska przekazała tragiczne wieści!
Hanna Śleszyńska jest pogrążona w żałobie! Jej były mąż i ojciec ich syna, Mikołaja, Wojciech Magnuski, niespodziewanie zmarł. Wieści o swojej stracie przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, pisząc:
Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci.
ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego mężczyźni o tych imionach są najbardziej lojalni?
Aktorka wspomina zmarłego męża
Śleszyńska i Magnuski byli razem od czasów studiów. Ślub wzięli tuż po uzyskaniu dyplomów, a dwa lata później urodził im się syn, Mikołaj. Mimo że ich małżeństwo trwało tylko pięć lat, zawsze byli blisko.
Wojciec Magnuski, zagrał w kilku kultowych filmach. Jednak Śleszyńska stwierdziła, że filmowy przemysł nie docenił jego wielkiego talentu.
Wojtek był przystojnym mężczyzną o ujmującym głosie. W młodości naśladował swojego idola, Zbyszka Cybulskiego – nosił podobne okulary i wojskową kurtkę. Przez kilka sezonów grał w Teatrze Studio, wystąpił również w wielu filmach, takich jak 'Godzina W', 'Psy', 'Ekstradycja', 'Pułkownik Kwiatkowski'. Myślę, że kinematografia nie doceniła w pełni jego talentu i warunków – wspomina Śleszyńska.
Aktorka szczególnie pamięta chwile, kiedy tworzyli rodzinę oraz wspólnie, w przyjaźni, wychowywali syna, a później stali się dziadkami.
Choć nasze drogi w pewnym momencie się rozeszły, przez wszystkie te lata przyjaźniliśmy się i wzajemnie wspieraliśmy. Był wspaniałym ojcem dla Mikołaja i córki Mai z drugiego małżeństwa. Zawsze był dumny ze swoich dzieci i ich osiągnięć. Niedawno zostaliśmy dziadkami i dzieliliśmy radość z posiadania wnuka – dodaje aktorka.
Hanna Śleszyńska w poruszający sposób żegna zmarłego
Hanna Śleszyńska pożegnała byłego męża w poruszający sposób.
Wojtek, dziękuję Ci, że byłeś częścią mojego życia. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i pamięci. Odpoczywaj w pokoju. Łączę się w smutku i bólu z całą rodziną, bliskimi i przyjaciółmi. Dziękuję za słowa otuchy, które otrzymuję od wielu osób.
Śleszyńska podkreśliła, jak ważne były dla niej wsparcie i współczucie, które napływały od wielu osób w tym trudnym czasie.