Anna Starmach, znana jurorka kulinarnego show „MasterChef”, w szczerym wywiadzie opowiedziała o trudnych doświadczeniach związanych z depresją, które miały wpływ na jej życie zawodowe i osobiste. Po wielu latach obecności w programie, zdecydowała się na odejście, by skoncentrować się na realizacji swoich marzeń i poprawie zdrowia psychicznego.
- Odejście z „MasterChef” – decyzja, która zaskoczyła fanów
- Zmagania z depresją – życie w świetle reflektorów
- Koszt emocjonalny sukcesu
- Nowy rozdział: restauracja w Krakowie
Odejście z „MasterChef” – decyzja, która zaskoczyła fanów
Anna Starmach, przez ponad dekadę związana z „MasterChefem”, stała się jednym z symboli tego programu. Swoim profesjonalizmem, empatią i pasją zdobyła serca widzów i uczestników. W połowie marca bieżącego roku poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że opuszcza program.
„Poczułam, że to właściwy moment” – napisała, wyjaśniając, że chce realizować swoje długo odkładane plany.
Jednym z powodów tej decyzji była inspiracja rodzicami, którzy przekazali swoją kolekcję sztuki krakowskim muzeom. Idąc w ich ślady, Anna postanowiła otworzyć własną restaurację w Krakowie – miejsce, które odzwierciedli jej kulinarną miłość i wieloletnie doświadczenie.
Zmagania z depresją – życie w świetle reflektorów
Dopiero po jakimś czasie Anna ujawniła, że na decyzję o rezygnacji wpłynęły także jej problemy zdrowotne. W rozmowie dla tygodnika „Wprost” przyznała, że od dłuższego czasu zmaga się z depresją.
„Choruję na depresję, praca w telewizji też się do tego przyczyniła” – wyznała, podkreślając, jak wymagające jest życie w świecie show-biznesu.
Szczególnie trudne okazało się funkcjonowanie z tzw. depresją wysokofunkcjonującą. W takim stanie osoba potrafi zachowywać pozory normalności, jednocześnie cierpiąc wewnętrznie.
„Z zewnątrz uśmiech, a w środku poczucie pustki” – tak opisała swoje doświadczenia.
Koszt emocjonalny sukcesu
Anna otwarcie mówiła o tym, jak trudno było jej zachować energię i entuzjazm w obliczu wewnętrznego cierpienia.
„Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo się nadużywam i krzywdzę” – przyznała.
Zwróciła uwagę na presję, z jaką mierzą się osoby publiczne, szczególnie wrażliwe na krytykę i ocenę.
Nowy rozdział: restauracja w Krakowie
Choć depresja była jednym z powodów rezygnacji, to chęć realizacji pasji również odegrała kluczową rolę. Starmach, absolwentka prestiżowej szkoły kulinarnej Le Cordon Bleu, od dawna marzyła o własnej restauracji. Teraz postanowiła poświęcić się temu projektowi, widząc w nim możliwość realizacji swoich ambicji i odnalezienia nowego sensu życia.
Źródło zdjęć: Instagram Ani Starmach