Na lotnisku Orio al Serio w Bergamo we Włoszech doszło do przerażającego wypadku. We wtorkowy poranek mężczyzna został wciągnięty przez silnik pracującego samolotu. Zginął na miejscu. Okoliczności tragedii są wciąż niejasne, a sprawą zajmuje się policja.
- Tragiczny incydent na oczach obsługi
- Lotnisko czasowo zamknięte, wszczęto śledztwo
- Volotea potwierdza: To był nasz samolot
- Orio al Serio – popularne lotnisko wśród Polaków
Tragiczny incydent na oczach obsługi
Do dramatycznego zdarzenia doszło około godziny 10:00. Samolot pasażerski Airbus A319 należący do hiszpańskiej linii Volotea przygotowywał się do startu. Maszyna miała udać się do hiszpańskiej Asturii. W trakcie kołowania, w pobliżu jednego z silników znalazł się mężczyzna, który — jak przekazały służby — nie był ani pasażerem, ani pracownikiem lotniska.
Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn osoba ta pojawiła się w bezpośrednim sąsiedztwie pracującego silnika. W jednej chwili została przez niego wciągnięta. Obrażenia były tak poważne, że zginęła na miejscu.
Lotnisko czasowo zamknięte, wszczęto śledztwo
Po wypadku zarządzono natychmiastowe wstrzymanie ruchu lotniczego na terenie portu. Operacje lotnicze w Bergamo zostały zawieszone do godziny 12:00. Dopiero po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia wznowiono odprawy i odloty.
Włoska policja prowadzi śledztwo, które ma na celu ustalić, w jaki sposób doszło do tej tragicznej sytuacji. Największą niewiadomą pozostaje fakt, jak mężczyzna zdołał wejść na teren pasa startowego — obszaru, który objęty jest ścisłą kontrolą i zabezpieczeniami.
Śledczy analizują również monitoring z lotniska oraz rozmawiają z personelem, który mógł widzieć mężczyznę przed wypadkiem. Trwa także ustalanie jego tożsamości — według lokalnych mediów, ofiara miała około 35 lat.
Volotea potwierdza: To był nasz samolot
Hiszpańskie linie lotnicze Volotea potwierdziły, że incydent miał miejsce z udziałem ich samolotu. Przewoźnik wyraził głęboki żal i złożył kondolencje rodzinie ofiary. Pasażerowie, którzy mieli znajdować się na pokładzie maszyny, zostali natychmiast ewakuowani i objęci opieką psychologiczną.
— To tragiczne wydarzenie, które dotknęło nie tylko rodzinę zmarłego, ale również całą naszą załogę i podróżnych. Współpracujemy z włoskimi władzami, by wyjaśnić przyczyny i okoliczności tej sytuacji — poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Orio al Serio – popularne lotnisko wśród Polaków
Lotnisko Orio al Serio znajduje się około 50 kilometrów od Mediolanu. Jest to port często wykorzystywany przez tanie linie lotnicze i cieszy się dużą popularnością wśród polskich turystów. Do Bergamo każdego roku podróżują dziesiątki tysięcy Polaków, korzystających z licznych połączeń do miast w całej Europie.
Tragedia z 2 lipca rzuciła cień na funkcjonowanie portu i skłoniła władze do przeanalizowania poziomu zabezpieczeń na terenie lotniska. Na razie nie wiadomo, czy wydarzenie było wynikiem błędu systemu, przeoczenia ze strony obsługi, czy może próbą desperackiego działania ze strony ofiary.
źródło zdjęcia: Canva
