Konrad Skolimowski, znany jako Skolim – król latino, znów zaskakuje swoich fanów. Tym razem nie nowym hitem muzycznym, lecz... biznesem paliwowym. Artysta otworzył swoją pierwszą różową stację benzynową, która już budzi ogromne emocje. Powód? Zaskakująco niskie ceny i nietypowy wygląd budynku.
- Skolim z nowym biznesem. „Różowa stacja” już działa!
- Ceny niższe niż gdziekolwiek indziej
- Skolim zachęca fanów: „Jeśli znajdziecie tańsze paliwo – napiszcie!”
- Róż, światła i muzyka – klimat jak z teledysku
Skolim z nowym biznesem. „Różowa stacja” już działa!
Nowa inwestycja piosenkarza powstała w Czeremsze na Podlasiu – miejscowości, z którą Skolim jest prywatnie związany. Choć oficjalne otwarcie zaplanowano na początek listopada, kierowcy już teraz mogą tankować.
To, co rzuca się w oczy od razu, to różowy kolor budynku i intensywne oświetlenie LED, które po zmroku tworzy efekt rodem z teledysków Skolima. Wielu fanów żartuje, że to „najbardziej instagramowa stacja benzynowa w Polsce”.

Ceny niższe niż gdziekolwiek indziej
Największe zaskoczenie czeka jednak na tablicy cenowej.
Na różowej stacji Skolima litr benzyny i oleju napędowego kosztuje 5,39 zł, a autogazu – 2,52 zł. To znacznie mniej niż średnie stawki w kraju, które – według danych e-petrol.pl z 22 października 2025 r. – wynoszą odpowiednio 5,84 zł za litr benzyny, 5,95 zł za ON i 2,59 zł za LPG.
Dzięki temu nowy punkt artysty już stał się prawdziwą mekką dla kierowców z okolic Podlasia, którzy chwalą nie tylko niskie ceny, ale też szybki i sprawny serwis.
Skolim zachęca fanów: „Jeśli znajdziecie tańsze paliwo – napiszcie!”
Piosenkarz aktywnie promuje swoją stację w mediach społecznościowych. Na Instagramie zaapelował do obserwatorów:
Jeśli znajdziecie tańsze paliwo, napiszcie do mnie!
Wielu internautów odebrało to jako żartobliwy sposób promocji, inni jednak podejrzewają, że niskie ceny to element większej kampanii marketingowej.
Na razie nie ujawniono, z jakim dostawcą paliwa współpracuje artysta. Eksperci sugerują, że obecna oferta może być promocyjna i służyć przyciągnięciu klientów w pierwszych tygodniach działalności.
Róż, światła i muzyka – klimat jak z teledysku
Nowa stacja Skolima wyróżnia się nie tylko cenami, ale też atmosferą. W środku można nie tylko zatankować, ale też kupić przekąski, napoje oraz gadżety z wizerunkiem piosenkarza.
Wieczorami całość oświetla różowe LED-owe światło, które – jak relacjonują odwiedzający – „robi klimat jak w klipie do Temperatury”.
Dla wielu fanów to nie tylko stacja paliw, ale mały punkt spotkań fanów Skolima.
Internauci podzieleni: „Promocja czy chwyt marketingowy?”
Pod postami Skolima w mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy. Część fanów gratuluje mu przedsiębiorczości i prosi, by otworzył kolejne punkty w innych województwach.
Nie brakuje jednak sceptycznych głosów:
Jak może mieć paliwo tańsze, skoro musi je kupować od rafinerii?
Ciekawe, czy dokłada do interesu, żeby tylko zrobić szum.
Niektórzy użytkownicy X (dawniej Twittera) twierdzą nawet, że różowa stacja to część kampanii reklamowej większego koncernu paliwowego. Sam artysta milczy w tej sprawie, choć zapowiada, że to dopiero początek jego paliwowego imperium.
ZOBACZ TAKŻE: „Była dla mnie wszystkim” – Kamil Grosicki przekazał wstrząsającą wiadomość
Skolim planuje ekspansję
Piosenkarz nie zamierza poprzestawać na jednym punkcie. Zapowiedział, że w przyszłości planuje otworzyć kolejne stacje w całej Polsce. Czy będą równie różowe? Tego jeszcze nie zdradził, ale patrząc na styl artysty, trudno spodziewać się czegoś skromnego.
Jedno jest pewne – Skolim znów zrobił show. Tym razem jednak nie na scenie, a przy dystrybutorze!
źródło zdjęcia: Instagram