Świat polskich mediów pogrążył się w smutku po tragicznej informacji o śmierci Agnieszki Maciąg. Ceniona modelka, dziennikarka, prezenterka i autorka książek odeszła nagle w wieku 56 lat, pozostawiając po sobie ogromną pustkę. Jej odejście stało się ciosem nie tylko dla fanów, ale przede wszystkim dla najbliższej rodziny — męża, córki Heleny oraz 33-letniego syna Michała.
- Wiadomość, która wstrząsnęła bliskimi
- Syn Agnieszki Maciąg żegna mamę. Słowa pełne bólu i miłości
- Agnieszka Maciąg — kobieta wielu talentów i pasji
- Ogromna strata dla rodziny i fanów
- Niewypowiedziany żal syna
Wiadomość, która wstrząsnęła bliskimi
O śmierci Agnieszki poinformował jej mąż, fotograf Robert Wolański. W poruszającym oświadczeniu podkreślał, że stracił „słońce swojego życia” — kobietę, która dawała mu siłę i miłość każdego dnia. Słowa Wolańskiego błyskawicznie obiegły internet i sprawiły, że pod wpisem zaczęły pojawiać się setki kondolencji.
Jak przekazał, Maciąg od dłuższego czasu zmagała się z chorobą, jednak jej odejście wciąż przyszło niespodziewanie. Wielu fanów podkreśla, że do końca zachowywała pogodę ducha i charakterystyczną, spokojną energię.

Syn Agnieszki Maciąg żegna mamę. Słowa pełne bólu i miłości
Najbardziej poruszające słowa padły jednak z ust syna Agnieszki, Michała Maciąga. 33-latek zdecydował się opublikować w mediach społecznościowych wpis skierowany zarówno do fanów mamy, jak i osób, które wspierały ją przez lata kariery.
W swoim pożegnaniu pisał o niewyobrażalnym bólu, jaki czuje po stracie. Podkreślał, że mimo wielomiesięcznej walki z chorobą nigdy nie dopuszczał do siebie myśli, że jego mama może przedwcześnie odejść. Jej odejście określił jako „cios, na który nie sposób się przygotować”.
Michał prosił także, aby ci, którzy kochali Agnieszkę, nie pogrążali się w rozpaczy, lecz wspominali jej dobroć, ciepło i pozytywną energię, którą zawsze dzieliła się z innymi. Przyznał, że choć serce „pęka mu na kawałki”, pragnie, by pamięć o mamie była pełna wdzięczności.
Agnieszka Maciąg — kobieta wielu talentów i pasji
Maciąg była jedną z najbardziej wszechstronnych postaci polskiego show-biznesu. Rozpoczęła karierę jako modelka, później została prezenterką telewizyjną, a z czasem zaczęła pisać książki o rozwoju, zdrowiu i duchowości, zdobywając szerokie grono czytelników. W swoich publikacjach wielokrotnie podkreślała wartość życia w harmonii i wdzięczności.
Przez lata jej słowa pomagały tysiącom ludzi, dlatego informacja o jej śmierci wywołała tak ogromne poruszenie. W przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się wspomnienia jej znajomych i współpracowników — każdy z nich podkreślał jej wyjątkową wrażliwość i umiejętność dostrzegania piękna tam, gdzie inni go nie widzieli.
ZOBACZ TAKŻE: Finał „The Voice of Poland”. Kto ostatecznie zwyciężył 16. edycję?
Ogromna strata dla rodziny i fanów
Agnieszka Maciąg pozostawiła po sobie dwoje dzieci. Dla 14-letniej Heleny i 33-letniego Michała nadchodzące tygodnie z pewnością będą niezwykle trudne. Jej bliscy proszą o uszanowanie ich prywatności i czasu potrzebnego na żałobę.
W całej Polsce trwa fala wspomnień, a internet wypełniły wzruszające posty osób, które inspirowała swoim podejściem do życia. Jej odejście dla wielu jest symbolem tego, jak kruche potrafi być życie, nawet gdy wydaje się, że płynie swoim spokojnym rytmem.
Niewypowiedziany żal syna
Na końcu swojego wpisu Michał wyznał, że trudno mu pogodzić się z myślą, że jego mama nie zobaczy już kolejnych etapów jego życia. „Boli tak bardzo, bo tak mocno ją kochaliśmy” — napisał. Jego słowa poruszyły internautów, którzy masowo zaczęli wysyłać mu wsparcie.
źródło zdjęcia: KAPiF