Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec. Nie ma drogi powrotnej. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
Życie to bankiet i większość biednych frajerów głoduje na śmierć.
Po raz pierwszy pozwólmy sobie być tymi, kim jesteśmy, kimkolwiek jesteśmy.
W dobrych czasach czekamy na lepsze.
A potem wykrywają nam raka i okazuje się,
że lepiej już nie będzie. Czasem czuję się,
jakby życie przeciekało mi przez palce, jakby
wszystko, co dobre, już mnie w życiu spotkało.
Żadnych wieszaków drucianych, nigdy!
Tak czy owak, niekiedy sami przed sobą nie jesteśmy w stanie wyznać własnych problemów.
"Bo we śnie człowiek znajduje się we własnym świecie, czasem pływa w głębokim oceanie, a czasem robi pierwszy krok w chmurach"
Nie to jaki jestem w sercu,
ale to co robię mnie opisuje.
Jeśli coś nie sprawia Ci przyjemności, nie rób tego.
Wiecie co to jest klątwa policjanta?
Rozwiązanie miałem pod nosem, ale go nie widziałem.
Nikt nie upchnie Baby w kącie.
