„Johnny” – powstał film o księdzu Janie Kaczkowskim. [obsada, zwiastun, premiera]

Już niebawem na ekrany kin trafi film opowiadający losy zmarłego księdza Jana Kaczkowskiego i jego przyjaźni z Patrykiem Galewskim. Kto zagra główną rolę w dziele Daniela Jaroszka pt. „Johnny”? Zobaczcie pierwszy zwiastun!

Film "Johnny"

Johnny” to film oparty na prawdziwych wydarzeniach opowiadający o przyjaźni księdza Jana Kaczkowskiego i Patryka Galewskiego. Reżyserem opowieści jest Daniel Jaroszek, który tym filmem zadebiutował w tej roli. Wcześniej zajmował się projektami związanymi z branżą reklamową. Dzieło powstało we współpracy z rodziną zmarłego księdza oraz jego fundacją.  

W główną postać, czyli księdza Jana Kaczkowskiego wcielił się genialny Dawid Ogrodnik, natomiast Patryka Galewskiego zagrał Piotr Trojan, aktor znany z roli Tomka Komendy w filmie „25 lat niewinności Tomka Komendy”.

Ten film jest generalnie o człowieczeństwie, o tym, jak można pozbyć się egoizmu w kluczowym momencie odchodzenia. O tym, że do samego końca można zachowywać się fantastycznie, ciągle być altruistycznie nastawionym do ludzi i świata – mówi Trojan.

Oprócz nich w filmie widzowie będą mieli okazję oglądać także Annę Dymną, Marię Pakulnis, Magdalenę Czerwińską, Michała Kaletę i Witolda Dębickiego.

Uważam, że ten film będzie bardzo ważny, gdyż opowiada o cudownych międzyludzkich relacjach. O tym, jak powinniśmy się szanować, jak jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. I jak nie powinniśmy oceniać się po powierzchownych cechach, bo ważna jest przyjaźń drugiego człowieka. To jest coś, co w tej chwili w życiu jest nam bardzo potrzebne. Ten film może dać siłę wielu osobom i zmusić do przemyśleń – ocenia Anną Dymna,

Premiera filmu Johnny odbędzie się 23 września 2022. Już teraz można obejrzeć zapowiedź dzieła Daniela Jaraszka.

 Ponadto w sieci można znaleźć także utwór promujący film „Nie zrozumie nas" w wykonaniu Dawida Karpiuka.

Nie zrozumie nas” to piosenka o kończącej się miłości, o tym, że czasem nie da się zatrzymać rozpadu, odchodzenia. Z drugiej strony chciałem spróbować poczuć, jak czuje się człowiek, który żegna się z życiem. W dodatku człowiek – jak sądzę – wierzący. Jakie rozmowy on prowadzi w głowie? Jakie ma dylematy? Spróbowałem moje osobiste pożegnanie z bardzo ważną dla mnie osobą, pożegnanie, którego żadne z nas nie potrafiło zatrzymać, pogodzić z historią o odchodzeniu, wątpliwościach, próbach zatrzymania – miłości, życia, wszystko jedno. Wygrania jeszcze paru chwil. Kto nie płakał, nie zrozumie – mówi o piosence Dawid Karpiuk.  

Udostępnij: