Katarzyna Figura- jej życie nie było usłane różami…

Katarzyna Figura to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Ikona kinematografi, która ma na koncie wiele niezapomnianych ról filmowych i teatralnych. Jednak jej droga ku sławie nie była łatwa, przez lata przypinano jej łatkę seksbomby, a małżeństwo mocno ją poturbowało. Jednym słowem jej życie nie było usłane różami…

Ikona polskiej kinematografii

Katarzyna Figura to ikona polskiej kinematografii, która ma na swoim koncie wiele ról filmowych i teatralnych. Swoją karierę zaczęła od epizodycznych ról w filmach „Kingsajz” Krzysztofa Kieślowskiego czy „Pociąg do Hollywood” Wojciecha Jerzego Hasa. Sławę przyniosła jej rola Ryszardy „Gabrysi” Siarzewskiej w filmie „Kiler”, a uznanie krytyków role w filmach takich jak „Ajlawju”, „Żurek”, czy „Ubu król”. Występowała także w wielu zagranicznych produkcjach, m.in. filmach węgierskich, czechosłowackich, hiszpańskich czy włoskich.

Uroda, charyzma i wyjątkowy talent

Burza blond włosów, kobiece kształty i niebanalna uroda sprawiły, że już na początku swojej kariery została krzyknięta polską Marilyn Monroe i przez lata uchodziła za symbol seksu. W 1994 roku po raz pierwszy zagościła na rozkładówce polskiego wydania magazynu Playboy. Szerokim echem w mediach odbił się też jej udział w erotycznej audycji, którą wiele osób pomyliło ze słynnym wówczas sekstelefonem. Z czasem jednak  udowodniła, że oprócz zjawiskowej urody może się poszczycić wielkim talentem aktorskim!

Jej życie nie było usłane różami…

Mimo wielu sukcesów zawodowych i uwielbienia fanów, jej prywatne życie nie było usłane różami. Po 14 latach związku z producentem filmowym Kai Schoenhalsem, Katarzyna Figura w 2012 roku udzieliła wstrząsającego wywiadu „Vivie”, w którym oskarżyła męża o stosowanie wobec niej przemocy. Choć na pozór tworzyli jedną z najbardziej kochających się par w show-biznesie i doczekali się narodzin dwóch córek- Koko i Kaszmir, ich rodzinne szczęście było jedynie fasadą.

Burzliwa historia małżeństwa

Ze szczegółami opowiedziała o przemocy, której przez lata doznawała z rąk męża:

Przez 14 lat ukrywałam, jak naprawdę wygląda moje prywatne życie. Dlaczego? Która kobieta chce przyznać, że tkwi w toksycznym związku? Że jest poniżana, upokarzana, bita? I, co najgorsze, pozwala na to!

Wreszcie odzyskała spokój

Po trwającej ponad 9 lat batalii sądowej, udało jej się w końcu rozwieść z mężem i odzyskać spokój. Dziś Katarzyna Figura najgorsze ma za sobą, złe wspomnienia pozostawiła w tyle, nadal zachwyca urodą i talentem, ale przede wszystkim znów cieszy się życiem. Jak sama mówi:

Trzeba żyć i trwać po to, żeby stare rozdziały wreszcie się domknęły, a nowe zaczęły się pisać. Życie jest piękne!

Udostępnij: