Całe życie filozofa nie jest ...
Całe życie filozofa nie jest niczym innym jak medytacją nad śmiercią.
Nie oznacza to, że nie istnieją 'rzeczy takie, jakie są', ale tylko to, że pełne zrozumienie ich natury jest niemożliwe bez zrozumienia, jakie znaczenie mają one dla nas.
Nie odkrywamy prawdy, jedynie zatrzymujemy się na pewnym odcinku poszukiwań. Zawsze za tym, co wiemy, kryje się inna niewiadoma. Jak za horyzontem. Jak dalej w głąb atomów.
Świat jest tylko przedstawieniem, mianowicie przedstawieniem subiektywnym, które podlega ograniczeniom całości naszych sił poznawczych.
Szczytem wszystkiego, co można osiągnąć, jest filozofia. Nie dla zysku, ani honoru, ani sławy, ale dla samej prawdy. To jest cel życia, jego największy dar
Człowiek z natury dąży do poznania. Dowodem na to jest nasze zamiłowanie do zmysłów; albowiem niezależnie od ich użyteczności czerpiemy z nich przyjemność dla siebie, i mówię tu zdecydowanie o widzeniu, słuchaniu i noszeniu. Przede wszystkim i najwięcej nas satysfakcjonuje to, że przez nie poznajemy i rozumiemy jakiś rodzaj prawdy.
Pięknym jest to, co wyobrażane jest bezpośrednictwa pojęciajako przedmiot powszechnego upodobania.
Tak bardzo pragnę, żeby strach przed, dobrą decyzją mnie opuścił, niestety on nie chce odejść...
- Nie patrz, nie patrz!
- Spojrzałam.
- Ja też.
"Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna."
Człowiek powinien tak bardzo być jednością, aby żaden działający ani cierpiący czyn, nie zdołał go poruszyć; i człowiek powinien stać w pełni swojego istnienia, tak że wszystkie rzeczy, które są i będą i wszystko co kochają albo mogą kochać, nie byłyby w stanie poruszyć go ani obniżyć go.