Vivere nolit, qui mori non ...
Vivere nolit, qui mori non vultkto nie chce umierać,ten nie chce też żyć.
Znów zasnę, obudzę się, zasnę, obudzę się i jakoś zleci. Codziennie budzę się i wlepiam wzrok w puste ściany. Czerń i smutek przygwoździły mnie twardo do ziemi. Jedną nogą stoję tutaj, a druga jest gdzieś w krainie szczęścia.
Nie zalety ciała i majątek dają szczęście, lecz prawość charakteru i zalety umysłu.
Uważaj do jakiej wody wchodzisz, bo z bagna możesz już nie wyjść
Człowiek jest tym, co jest tylko wtedy, gdy się staje czymś innym; jest jednostką, ale taką, która istnieje tylko dzięki społeczeństwu.
Kto leczy, ma rację.
Człowiek, spostrzegając coś oczami, dowiaduje się tylko o tym, co jest daleko od siebie. Nie widzi siebie samego. Człowiek jest dla samego siebie najtrudniejszym do poznania obiektem.
Cierpienie, choć jest objawem niewydolności i porażki życia, jest jednocześnie warunkiem jego najwyższego rozwoju. Dopiero ono uwalnia całą głębokość i siłę duszy. Dlatego życie bez cierpienia jest tylko powierzchowne, płaskie, niewyraźne.
Nie jest istotne, aby istnieć, to, co jest zasadnicze, to być sobą. To istnieje prawdziwie, co jest prawdziwie sobą, bez względu na pozory.
Głęboko we mnie jestem przekonany, że pytanie, czy na końcu jest Bóg, jest pytanie otwarte, które moim zdaniem nigdy nie zostanie rozstrzygnięte. Tego typu pytania są zawsze otwarte. Ale jestem także przekonany, że jesteśmy zobowiązani do stawiania tych pytań, ponieważ właśnie one definiują, którzy jesteśmy.
Ciężko żyć bez Ciebie,
ciężko mieszkać w niebie.
Spoglądać z daleka,
na swego człowieka.