Z każdym następującym dniem moje myśli i marzenia wydają się ...
Z każdym następującym dniem moje myśli i marzenia wydają się być obrazem gasnących emocji związanych z blednącymi wspomnieniami. Powoli zagłębiam się w otchłań nicości mając przed oczyma tylko niewyraźne kontury dawnych zapierająch dech chwil i emocji. Wszystko co mam, wszystkie uczucia, płoną i obracają sie w pył. Pył, który rozwiewa nieubłaganie płynący czas. Nie chcę zapomnieć, nie chcę też pokryć się kurzem zapomnienia ...
Cóż za zdumiewające jest to, że człowiek może pogodzić się z nędzą swojego życia; przeżywa ból, cierpi, umiera i mimo to każdego ranka rzuca wyniosłym spojrzeniem na niebo bez cienia strachy czy gniewu.