
Nic nie może się równać z wściekłością wzgardzonej kobiety.
Nic nie może się równać z
wściekłością wzgardzonej kobiety.
Zabawne, że można znać kogoś
od lat, a mimo to stale odkrywać w
nim coś, czego się przedtem nie zauważało.
Była w tym okrutna ironia, że aby ocalić ludzi, trzeba zniszczyć kościół.
Poryczeć się jak dziecko jest dobrze.
Góry mają swoją moc, swoją świętą tajemnicę. Czyż nie wydają się być stroną, z której Bóg spogląda na świat? A jeśli tak, czyż nie jest to piękna myśl, że nasze spojrzenia łączą się z Jego spojrzeniem, gdy patrzymy na nie z uwielbieniem?
Ludzie nie zawsze mogą nam ofiarować to, czego chcemy.
Jakież dziwne znaczenia przybierały słowa.
Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość.
Ale to jest nieprawda i groteska, jak cały obóz, jak cały świat.
Nie jest ważne, co ludzie mówią o tobie, czy to jest prawda czy nie. Ważne jest to, co ty myślisz o sobie. Bo to twoja wizja rzeczywistości, a nie cudza, kreuje twój świat.
Tylko ludzie znają pojęcie pomyłki. Natura niczego takiego nie rozumie.