
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Kobiety! Pójdą za każdym, który nosi w sobie coś,czego nie są w stanie pojąć, choćby to miało doprowadzić ją do zguby.
To bardziej przerażające, niż
gdyby ktoś obcy skradał się po korytarzach. Od obcego można uciec. Nie można uciec od samego siebie.
Taka jest nasza natura -
powiedział Julian. - Niszczymy. To
cecha charakterystyczna ludzkiego rodzaju. Niezależnie od koloru krwi, zawsze upadamy.
- Skarbie, my wszyscy mamy blizny.
To ci najzimniejsi najmocniej płoną wewnętrznie.
Przedmioty są jak lustra, w których obserwujemy proces naszego przemijania.
Jeśli dojdziesz do ładu z
własnym wnętrzem, wówczas to,
co zewnętrzne, samo się ułoży.
Rzeczywistość pierwotna tkwi
wewnątrz, a zewnętrzna jest
wobec niej wtórna.
Stałam się szeptem, którego nigdy nie było.
Twarz, którą pokazujesz ludziom, mówi im, jak mają cię traktować...
Nawet koszmary nocne stały się przewidywalną częścią mojego życia. Zaakceptowałam je. I szłam dalej. Żyłam.