Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Nie słychać, jak ludzie myślą o sobie. Jak w myślach ratują ukochanych. Jak przychylają im nieba, sobie skąpiąc powietrza.
- Jesteś świetną kucharką. Ktoś
dzięki tobie będzie bardzo tłusty
i szczęśliwy - oznajmił z pełnymi
ustami. - To ty będziesz dzięki mnie
tłusty i szczęśliwy, wiesz chyba o
tym. - O, jak ja bym chciał być tłusty!
Próżne życzenia to zwykła fantazja. Naginanie świata do swoich życzeń to coś zupełnie innego.
Od podłogi do sufitu książki wypełniały półki. Myślałem, że książki są martwe, że są jedynie skórą rzeczywistości, nieskończonym sumptuariuzem, porządkowym indeksem wszechświata, ale one tez były żywe, cicho oddychały, gdy światło gasło.
Lepiej być w kajdanach z ukochanymi
ludźmi, niż cieszyć się wolnością w samotności.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.
Jakim cudem może człowiek
wiedzieć, co zrobi, póki nie przyjdzie co
do czego. Nie sposób z góry to przewidzieć.
Niestety, prawda
niemal zawsze jest niedowcipna.
Niewielu jest ludzi, z którymi chcemy przebywać i z którymi jest nam dobrze przez większość czasu. Jeśli uda ci się kogoś takiego znaleźć, pamiętaj: walcz
o niego. Walcz, żeby uratować związek.