Moralność - szepnęła. - Chęć do życia. Miłość. A mimo ...
Moralność - szepnęła. - Chęć do życia. Miłość. A mimo wszystko najsilniejsza jest nienawiść.
Jak to się stało, że cienka, cieńsza od włosa krawędź oddzieliła sen od przebudzenia?
Gdy sen mnie ogarnie, Panie,
Niechaj chroni mnie Twe ramię.
Jeśli we śnie umrzeć muszę,
Błagam, Panie, weź mą duszę.
Niestety, prawda
niemal zawsze jest niedowcipna.
Młodość, madry ty nasz bezsensie, najwyższy czas, byś pojął, że jesteś tym, co przeminie, a przemijanie to nie jest twoim atutem
Po prostu będę cię kochać, czy tego chcesz, czy nie.
Cudze szczęście łatwiej zauważyć niż swoje. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Poza tym ilu ludzi, tyle szczęść. Dla jednego szczęście to wór pełen pieniędzy, dla drugiego zdrowe dzieci, a dla trzeciego to, że codziennie rano oczy otwiera.
Istniejemy, póki ktoś o nas pamięta.
Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze
bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić.
Kto płaci, ten wymaga, kto ma broń, ten strzela.
Bo kiedy chwila przemija, już nigdy nie można jej odzyskać.