Każde zmartwienie w końcu się zużywa.
Każde zmartwienie w końcu się zużywa.
W jednej chwili nasze życie jest zrozumiałe, przejrzyste, spełnione. A w następnej jest to czarna dziura. Znikają wszystkie drogowskazy. Życie staje się zbiorem wskazówek, które mogą prowadzić donikąd.
Smutne to czasy gdy łatwiej
rozbić atom niż pokonać przesąd.
Nie da się nikogo zatrzymać
na tym świecie samą miłością.
Ludzie potrafią przymknąć oczy na
bardzo wiele rzeczy, byle tylko uniknąć
wybrania kogoś, kogo nie mają ochoty oglądać na jakimś stanowisku.
Cisza to spokój. Cisza to przykręcenie życiu regulatora z napisem GŁOŚNOŚĆ.
Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu.
Przenieść się do XIX wieku, kiedy mężczyźni byli mężczyznami, a kobiety nosiły zwiewne szaty.
Żyj dniem i bierz co przyniesie.
Głupie słowo może nabrać nadludzkiej
powagi, jeżeli padnie w chwili, która na nie czeka.
-Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik?
-A, wyprzedaż garażowa po drugiej stronie ulicy.