
(...) literatura to coś najlepszego, co wymyślono dla obrony przed ...
(...) literatura to coś najlepszego, co wymyślono dla obrony przed złym losem
Złość to tylko mały przecinek we wściekłości.
...może był to jedyny człowiek, któremu rzeczywiście wierzył bodaj także z powodu pewnej wygody psychicznej - podejrzliwość
w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
Tym,co nas oddala od innych,nie jest to,co o nich wiemy,ale to,czego im nie mówimy.
Czasami najmilej widziane zdarzenia to te, których się nie spodziewamy.
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu,a rano próbuję sobie przypomnieć,jak odbudować siebie.
Nie pokazuj kobiecie nic nowego, a nie nabierze na to ochoty i nie puści cię kantem.
Dopiero gdy utraci się jeden z posiadanych darów, zaczyna się doceniać i dostrzegać pozostałe.
Przeciwieństwa nie tylko się przyciągają. Płoną żywym ogniem i spopielają całe miasta.
Czasami dobre wiadomości
bywają tak niewiarygodnie dobre, że są złe.
Prawdziwe wyzwanie to walka,a nie zdobycie trofeum